Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie

Wyniki wyszukiwania słowa 'muzeum'

Znalezionych wyników: 2739 (0.057s).

Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie podpisało porozumienie „Warmia i Mazury dla dużej rodziny”

Wynik: 36 2015-01-26 00:00:00

 

Projekt „Warmia i Mazury dla dużej rodziny” to odpowiedź samorządu województwa i samorządowych instytucji kultury na inicjatywę Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Bronisława Komorowskiego „Dobry Klimat dla Rodziny”. Celem porozumienia dotyczącego Ogólnopolskiej Karty Dużej Rodziny jest zbudowanie bazy instytucji publicznych przyjaznych rodzinom wielodzietnym. Wsparcie to może mieć bardzo zróżnicowany charakter: specjalnych wstępów, dedykowanej oferty, czy preferencyjnych cen wstępu i uczestnictwa w zajęciach. Ważne jest pokazanie otwartości tych instytucji na potrzeby rodzin wielodzietnych.
 
Poza Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie do projektu „Warmia i Mazury dla dużej rodziny” przystąpiły: Teatr im. S. Jaracza w Olsztynie, Teatr im. A. Sewruka w Elblągu, Muzeum M. Kopernika we Fromborku, WBP w Olsztynie, MBL – Park Etnograficzny w Olsztynku oraz Centrum Polsko-Francuskie. W kolejnych dniach zostaną podpisane umowy z Filharmonią Warmińsko-Mazurską, Centrum „Światowid” w Elblągu i Szpitalem w Ameryce.
 
Od 1 lutego 2015 r. rodziny posiadające Ogólnopolską Kartę Dużej Rodziny uprawnione będą do nabycia biletów wstępu do Muzeum i jego Oddziałów z 50% ulgą.
 
Muzeum Warmii i Mazur przystąpienie do realizacji projektu oraz chęć wsparcia rodzin z większą ilością dzieci przez ułatwienie im dostępu do kultury akcentować będzie umieszczaniem logotypu karty dużej rodziny na materiałach informacyjnych i promocyjnych.
 

 

 

1617

https://muzeum.olsztyn.pl/2651,muzeum-warmii-i-mazur-w-olsztynie-podpisalo-porozumienie-warmia-i-mazury-dla-duzej-rodziny.html

Uroczystość posadzenia Dębu Katyńskiego w parku przy Muzeum Przyrody w ramach projektu ,,Katyń... ocalić od zapomnienia”.

Wynik: 36 2015-04-07 10:50:48

Dąb, który zostanie posadzony przy Muzeum Przyrody będzie upamiętniał postać Wiaczesława Ruszkiewicza, podpułkownika, oficera rezerwy WP, który zginął w Starobielsku, a którego bliscy zamieszkali w Olsztynie. Oprócz uroczystego posadzenia dębu zaplanowano zwiedzenie Muzeum, a także prezentację filmu poświęconego Kresom. "Katyń... ocalić od zapomnienia” – uroczystość posadzenia dębu pamięci Wiaczesława Ruszkiewicza. W kwietniu 1940 roku z rozkazu Józefa Stalina NKWD zamordowało blisko 22 tysiące oficerów polskich służb mundurowych. W ten sposób narodowi polskiemu zadano ranę, która nie zabliźniła się do dnia dzisiejszego. Mord katyński nie został zapomniany, a pamięć o zamordowanych jest wciąż żywa w pamięci nie tylko rodzin, ale także kolejnych pokoleń Polaków wdzięcznych za ofiarę życia złożoną przez bohaterów. Jedną z form upamiętnienia pomordowanych i przypomnienia ich sylwetek społeczeństwu jest akcja „Katyń… ocalić od zapomnienia”. Polega ona na posadzeniu 21857 dębów pamięci. Każde z tych pięknych i dostojnych drzew ma za zadanie upamiętnić jedną z ofiar zbrodni katyńskiej. Dąb pamięci nie tylko upamiętnia ofiary, ale symbolizuje także trwałość naszej pamięci i niezłomne trwanie przy tradycji bohaterów. Każdy z zasadzonych dębów staje się żywnym pomnikiem pamięci o poległych i czyni ich bliskim naszej codzienności. A wzrastając z kolejnymi pokoleniami staje się świadkiem polskiej historii… historii pięknej, ale także bolesnej. Akcja „Katyń… ocalić od zapomnienia” jest wyjątkowa. Pokazuje tak ważne wydarzenie jak mord katyński przez pryzmat jednej z ofiar. W ten sposób wydarzenie to nie jest zbrodnią dokonaną na tysiącach anonimowych oficerów, ale także mordem zadanym wyjątkowemu człowiekowi, ojcu, czy bratu ludzi, którzy żyją obok nas. Ocalić do zapomnienia znaczy poznać jednego z poległych i symbolem wzrastającego drzewa uczcić jego pamięć. W tym roku jeden z dębów katyńskich zostanie przekazany Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie. Uroczystość odebrania sadzonki będzie miała miejsce w rocznice mordu katyńskiego - 10 kwietnia, o godzinie 10 w Urzędzie Miasta w Olsztynie. Dąb odebrany przez Muzeum będzie upamiętniał podpułkownika Wiaczesława Ruszkiewicza, który zginął w Starobielsku. Po wojnie rodzina podpułkownika osiedliła się w Olsztynie, a jego syn był pierwszym przewodniczącym stowarzyszenia Rodzina Katyńska. Uroczyste zasadzenie dębu będzie miało miejsce 15 kwietnia 2015 roku, o godzinie 17 w Muzeum Przyrody w Olsztynie przy ulicy Metalowej. Dąb zostanie zasadzony w pięknym zabytkowym parku otaczającym Muzeum Przyrody przy ulicy Metalowej. Jako miejsce zasadzenia dębu pamięci wyznaczono przestrzeń po drzewie złamanym wichurą… Niech to, że w miejsce drzew złamanych wiatrem sadzi się nowe drzewa, będzie symbolem tego, że w miejsce pięknych życiorysów złamanych mordem katyńskim wzrasta pamięć o ich bohaterstwie i poświęceniu. Chwała bohaterom! WIACZESŁAW RUSZKIEWICZ (ur. 18.02.1886-1940) syn Bolesława i Natalii, podpułkownik, oficer rezerwy Wojska Polskiego. Wiaczesław Ruszkiewicz był absolwentem Szkoły Kadetów w Petersburgu. W latach 1914-1917 był wykładowcą i komendantem Oficerskiej Szkoły Artylerii w Petersburgu. Po odzyskaniu niepodległości został podpułkownikiem artylerii Wojska Polskiego. W 1923 przeniesiony do rezerwy. Rozpoczął karierę urzędniczą. Był inspektorem Zakładu Ubezpieczeń Wzajemnych w Kowlu, a następnie Krzemieńcu. W sierpniu 1939 roku przydzielony do 27 Dywizji Pancernej 50 Pułku Piechoty w Kowlu. Do niewoli dostał się 21 września. Osadzony w obozie w Starobielsku, skąd przysłał do rodziny 2 karty pocztowe. 4094

https://muzeum.olsztyn.pl/3142,uroczystosc-posadzenia-debu-katynskiego-w-parku-przy-muzeum-przyrody-w-ramach-projektu-katyn-ocalic-od-zapomnienia.html

Zmiany w regulaminie organizacyjnym Muzeum Warmii i Mazur

Wynik: 36 2017-10-05 11:34:19

Przyczyny tej decyzji są wielorakie, więc pokrótce przedstawiam najważniejsze z nich. Po pierwsze – Galeria „Zamek” nigdy w pełni nie zrealizowała ambitnych celów określonych podczas jej powoływania. Miała być miejscem gromadzenia i eksponowania polskich dzieł prezentowanych na Biennale Weneckim. Zaprezentowano tylko trzy takie wystawy – z 1984, 1986, 1988 roku. Miała kupować klasyków współczesnej plastyki i stać się znaczącym ośrodkiem kulturowym regionu. Dziś jedynym efektem tych zamierzeń jest znajdująca się w zbiorach Muzeum „Pielgrzymka do świętego Półkonia” Franciszka Starowieyskiego. Po drugie – arytmetyka jest bezlitosna. Zwiedzających Galerię z roku na rok jest coraz mniej. W latach 2013-2016 ich liczba wahała się od ok. 3,5 do 2,5 tysiąca rocznie. Zaś wpływy w tym okresie wynosiły od ok. 5 do ok. 9 tys. złotych w ciągu roku. Roczne koszty samego tylko utrzymania oddziału w Reszlu rosną regularnie – od ok. 150 tys. w 2013 do ok. 175 tys. w 2016 roku. Pominąłem tutaj kwoty wydatkowane na realizację wystaw czasowych w tym oddziale. Po trzecie – pomieszczenia Galerii wymagają natychmiastowego remontu. Mam tu na względzie bezpieczeństwo ludzi i zbiorów. Nakłady, jakie musielibyśmy ponieść, szacuje się na ok. 1,2 do 1,5 mln złotych. A Muzeum nie jest właścicielem obiektu, dzierżawi pomieszczenia od Stowarzyszenia Kulturalnego „Zamek” w Reszlu. Po czwarte – uważam, że przeniesienie galerii sztuki współczesnej do zamku w Lidzbarku Warmińskim będzie impulsem do rozwoju tej działalności. Zamek lidzbarski jest obiektem w pełni zabezpieczonym pod względem konserwatorskim i architektonicznym. Rocznie zwiedza go prawie 50 tys. osób. Ze względu na celowość i jakość naszej oferty wystawienniczej, jak też potrzebę racjonalizacji wydatków, rozpocząłem dziś procedurę zmian w regulaminie organizacyjnym Muzeum Warmii i Mazur likwidującą oddział – Galerię „Zamek” w Reszlu. Wygaszanie działalności Galerii „Zamek’ następuje z dniem 1 grudnia 2017 roku. Piotr Żuchowski Dyrektor Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie

https://muzeum.olsztyn.pl/4803,zmiany-w-regulaminie-organizacyjnym-muzeum-warmii-i-mazur.html

Moja przygoda w Muzeum - 2018

Wynik: 36 2018-04-12 09:05:43

Szanowni Państwo! Jak co roku, Muzeum Warmii i Mazur organizuje eliminacje regionalne do konkursu plastycznego „Moja przygoda w Muzeum”, popularyzującego działalność muzealniczą. Konkurs cieszy się dużym zainteresowaniem, dlatego zapraszamy również Państwa podopiecznych do wzięcia w nim udziału. Dla najlepszych prac przewidziane są nagrody, a co najważniejsze możliwość zdobycia nagrody głównej ufundowanej przez Muzeum Okręgowe w Toruniu. 6069 Konkurs przeznaczony jest dla dzieci i młodzieży od 5 do 18 roku życia. Prace należy nadsyłać do 4 czerwca 2018 roku na adres: Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie, Dział Edukacji ul. Zamkowa 2 10-074 Olsztyn Informacje: Dział Edukacji, tel. 89 527-95-96 w. 31 Serdecznie zapraszamy do udziału w konkursie. W galerii zamieszczamy wyróżnione prace z ubiegłego roku. 2296

https://muzeum.olsztyn.pl/4951,moja-przygoda-w-muzeum-2018.html

Zakup samochodu dostawczego na potrzeby Muzeum Przyrody

Wynik: 36 2018-04-16 12:09:50

Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie uzyskało dofinansowanie ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Olsztynie na zakup samochodu dostawczego na potrzeby Muzeum Przyrody. Samochód posłuży do przewozu m.in. wystaw, obiektów, materiałów warsztatowych. Jego zakup usprawni pracę Muzeum, pozwoli na efektywniejszą realizację działań popularyzujących przyrodę w siedzibie Muzeum jak i poza nią. Muzeum Przyrody w swej działalności nastawione jest przede wszystkim na promowanie przyrody regionu Warmii i Mazur. Wielką wagę przywiązuje do działalności popularyzacyjnej i edukacyjnej, skierowanej nie tylko do dzieci i młodzieży, ale także osób dorosłych. Oprócz lekcji i warsztatów muzealnych prowadzone są wykłady dla studentów, szkolenia dla nauczycieli, czy też cieszące się dużą popularnością wykłady przyrodnicze, skierowane do wszystkich zainteresowanych. Koszt kwalifikowany zadania: 67 300,00 zł (PLN) Kwota dofinansowania ze środków WFOŚiGW: 60 570,00 zł (PLN) Sprawozdanie z realizacji zadania „Zakup samochodu dostawczego na potrzeby Muzeum Przyrody” Dzięki dofinansowaniu ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Olsztynie w 2018 r. dokonano zakupu samochodu dostawczego na potrzeby Muzeum Przyrody - oddziału Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie. Muzeum Przyrody w swej działalności nastawione jest przede wszystkim na promowanie przyrody regionu Warmii i Mazur. Wielką wagę przywiązuje do działalności popularyzacyjnej i edukacyjnej, skierowanej nie tylko do dzieci i młodzieży, ale także osób dorosłych. Oprócz lekcji i warsztatów muzealnych prowadzone są wykłady dla studentów, szkolenia dla nauczycieli, czy też cieszące się dużą popularnością wykłady przyrodnicze, skierowane do wszystkich zainteresowanych. Samochód posłuży do przewozu m.in. wystaw, obiektów, materiałów warsztatowych. Jego zakup usprawni pracę Muzeum, pozwoli na efektywniejszą realizację działań popularyzujących przyrodę w siedzibie Muzeum jak i poza nią. Zakładane cele i rezultaty zadania zostały osiągnięte. https://m.wmwm.pl/2018/08/orig/a060-018-6160.jpg www.wfosigw.olsztyn.pl https://m.wmwm.pl/2016/12/orig/wfos-igw-tablica-page-001-5521.jpg Dofinansowano ze środków Samorządu Województwa Warmińsko-Mazurskiego https://m.wmwm.pl/2015/07/orig/herb-wojewodztwa-duzy2-4597.jpg

https://muzeum.olsztyn.pl/4954,zakup-samochodu-dostawczego-na-potrzeby-muzeum-przyrody.html

Oferta edukacyjna w Muzeum Warmii i Mazur

Wynik: 36 2022-09-01 10:15:26

Zajęcia edukacyjne w Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie Zajęcia edukacyjne w Muzeum Przyrody w Olsztynie Zajęcia edukacyjne w Domu „Gazety Olsztyńskiej" Zajęcia edukacyjne w Lidzbarku Warmińskim Zajęcia edukacyjne w Muzeum Mazurskim w Szczytnie Zajęcia edukacyjne w Muzeum w Mrągowie Zajęcia edukacyjne w Muzeum im. J.G. Herdera

https://muzeum.olsztyn.pl/6549,oferta-edukacyjna-w-muzeum-warmii-i-mazur.html

„Zakup wyposażenia pracowni konserwatorskiej w Muzeum Warmii i Mazur”

Wynik: 34 2010-07-19 00:00:00

Pracownia Konserwatorska Muzeum Warmii i Mazur prowadzi konserwację obiektów ze zbiorów muzeum jak również sprawuje opiekę nad eksponatami prezentowanymi na wystawach oraz przechowywanymi w magazynach. Różnorodność obiektów oraz wielość zagadnień, z którymi spotykają się konserwatorzy podczas prac wymaga korzystania ze specjalistycznego sprzętu. W 2009 roku zakupiono:

·       stół niskociśnieniowy wraz z modułem, umożliwiającym prace interwencyjne bez konieczności zdejmowania obrazów z krosien oraz zestaw końcówek do kautera.
·       mikropiaskarkę ułatwiającą dokładne i precyzyjne czyszczenie powierzchni metalowych.
·       kilka rodzajów lamp, które ułatwią dokładną analizę stanu zachowania obiektów oraz dzięki lupie powiększającej ułatwia precyzyjne prace.
·       destylator elektryczny do przygotowywania demineralizowanej wody, która jest niezbędna przy konserwacji metali.
·       elektroniczna wagę laboratoryjną do precyzyjnego ustalania składu przygotowywanych roztworów chemicznych.
·       sprzęt do prac konserwatorskich i rekonstrukcyjnych przy obiektach drewnianych, m.in. obrabiarkę wielofunkcyjną do drewna, miniszlifierkę oraz zestaw dłut snycerskich.
·       nawilżacze powietrza, które umożliwią kontrolę warunków klimatycznych w pomieszczeniach pracowni konserwatorskiej.
·       cyfrowy aparat fotograficzny ze statywem oraz zestaw komputerowy – urządzenia niezbędne do dokumentowania stanu zachowania obiektów oraz etapów prowadzonych prac konserwatorskich.
 
Dzięki nowemu sprzętowi Pracownia Konserwatorska Muzeum Warmii i Mazur jest w stanie prowadzić specjalistyczne prace przy obiektach wymagających złożonych zabiegów konserwatorskich.

https://muzeum.olsztyn.pl/1179,zakup-wyposazenia-pracowni-konserwatorskiej-w-muzeum-warmii-i-mazur.html

Hieronim Skurpski - pierwszy dyrektor Muzeum

Wynik: 34 2010-11-12 00:00:00

Hieronim Skurpski urodził się 17 października 1914. Wieś Skurpie, w której się urodził, leżała trzy kilometry od kościoła w Burkacie i dziesięć kilometrów od Działdowa. Była zwarta, duża, konserwatywna w nastrojach i swojska w klimacie. Tym co w dzieciństwie pozwalało wyjść po za płoty Skurpii była dziewiętnastowieczna Encyklopedia Meyera. W niej Skurpski szperał, oglądał ilustracje, czytał opisy. Meyer wyprowadzał Skurpskiego w daleki świat, a babcia Anna, której rodzina z tradycjami rzemieślniczymi pochodziła z Kaszub, otwierała mu oczy na bogactwo kultury ludowej. Małego chłopca fascynowały wtedy rysunki, malowidła, które odrysowywał, sam rysował. W 1929 roku do Muzeum Mazurskiego przyniósł kartony z narysowanymi według wskazówek babci strojami ludowymi. Trafił na Emilię Sukertową-Biedrawinę, która potem pomogła mu wyjść ze Skurpii i trafić do Mekki artystów - do Krakowa. Działdowo w okresie II RP awansowało stając się miastem powiatowym, ale sympatia do Mazurów, za niemiecką granicą pozostała, a w domu czytało się: „Gazetę Grudziądzką” - endecką z odcieniem katolickim; „Gazetę Mazurską” - protestancką; „Gazetę Olsztyńską” - z katolickiej Warmii. Tak wyrastał na styku ekumenizmu i tolerancji.

Hieronim Skurpski, chłopiec z małej wsi na drugim końcu Polski, podczas nauki w Państwowej Szkole sztuk Zdobniczych i Przemysłu Artystycznego musiał osiągnąć etos Krakowa i zrozumieć jego historię. Olśniony zwiedzał zabytki, przesiadywał w bibliotekach i muzeach. Wszystko to stało się za sprawą małżeństwa Biedrawinów i ich przyjaciela Karola Grycza-Śmiłowskiego, którzy pomogli mu w tym awansie. Reszta była sprawą pracowitości samego Skurpskiego. Poznał dzieje kultury polskiej i europejskiej, studiował szkicowniki Wyspiańskiego, kierowany instynktem na wyprzedaży za grosze kupił pracę Witkacego. W 1933 roku dwoma rysunkami debiutował na wystawie Szukalszczyków w Zakopanem. Jak to się stało, że znaleźli się ludzie chętni by mu pomóc? Był to efekt myśli społecznikowskiej, która narodziła się po klęskach powstań, kiedy to nie walka zbrojna, krwawo tłumione powstania dadzą narodowi upragnioną wolność. Wiedziano, że społeczeństwo musi być silne i zjednoczone.
 
W 1937 roku, po maturze w krakowskiej szkole, Skurpski jak oszlifowany diament trafił do oprawienia do Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, do pracowni profesora Mieczysława Kotarbińskiego. Przyjechał z Krakowa, więc w Warszawie, w tamtejszym środowisku artystycznym czuł się pewniej - w dziedzinie sztuki nic nie przebije tradycji Krakowa.
Młodzieńcza chęć tworzenia, życia tłumiła to co działo się w polityce, nie pozwalała dostrzec zbliżającej się burzy i dlatego wybuch wojny okazał się takim wstrząsem. W nowej sytuacji człowiek związany z ruchem mazurskim nie mógł wracać w rodzinne strony, więc uciekł do swojej miłości oraz kolegów w Lubelskie. W warunkach okupacji sztuka stała się sposobem na przeżycie, na normalność, uwznioślała i dawała ochotę do ciągłego przeżywania kolejnych dni w oczekiwaniu na lepsze. Był to czas zapełniania szkicowników rysunkami, obok których ołówkiem były dopisane uwagi co należy poprawić.
 
W październiku 1944 roku Hieronim Skurpski na wystawie w Lublinie zaprezentował ołówkowy portret własny, trzy akwaforty i scenę obozową. Wiosną 1945 roku, na ponad miesiąc przed zakończeniem wojny przyjechał do Olsztyna, świadomy zmian, jakie wojna przyniosła, że stała się bodźcem do budowania czegoś nowego na ziemiach mazurskich. Pan Hieronim jechał do Olsztyna znając to co Wańkowicz napisał w „Na tropach Smętka” - wówczas Biblii inteligencji wyruszającej na tereny Warmii i Mazur, mając świadomość, że Niemcy są zdruzgotani, że nadszedł czas nowego ułożenia świata. To był dobry czas dla ludzi wychowanych do działania społecznikowskiego.
- Z pierwszą ekipą w marcu 1945 roku przyjechało wielu ludzi zapalonych do budowy nowego ładu – opowiadał w jednym z wywiadów. - Czuliśmy wtedy potrzebę weryfikacji historii, bo przecież Warmia należała do niegdyś wielkiego polskiego imperium. Wtedy miałem świadomość uczestnictwa w wielkim wydarzeniu historycznym. Druga moja świadomość tamtych czasów mówiła, że w czasie wojny zginęło wielu ludzi z mojego pokolenia i musieliśmy pracować trochę i za nich. Początkowo w Olsztynie było nas tak mało, że znaliśmy się wszyscy jak na wsi. Wspólnie odbudowaliśmy Starówkę i wcale nie czuliśmy się jak pionierzy, którzy przyjechali na pustynię, to było nasze, bo kiedyś Warmia związana była z Rzeczpospolitą.
Hieronim Skurpski mieszkał wówczas na olsztyńskim zamku. - Nie jestem snobem, żeby mieszkanie na zamku uważać za coś niezwykłego - wspominał. - O zamku myślałem jako o miejscu, w którym trzeba coś stworzyć, co będzie odpowiadało założonym celom. Traktowałem to jako rzecz normalną, bez żadnego wydziwiania - przecież ludzie mają kontakt z zabytkami. Oczywiście rysowałem Kopernika, śnił mi się po nocach, ale również podobała mi się secesja olsztyńskich kamieniczek, czy inny styl architektoniczny. Jasne, że było to mieszkanie szczególne - nie klitka. Zamek po wojnie był w pewnym rozgardiaszu i nie miałem czasu na kontemplacje, tylko myślałem jak go zabezpieczyć, odzyskać to co wyszabrowane. Pamiętam jak kiedyś radziecki komendant miasta przyszedł ze swoim haremem po szklanki. Oni lepiej wiedzieli co, gdzie jest na zamku. Na zamku były resztki muzeum. Dokładnie nie wiedzieliśmy co było w zbiorach, bo inwentarze były niepełne, wyrywkowe. Poniemieckie muzeum poświęcone było sprawom ojczystym, więc miejscowej kulturze spraw codziennych. Znaliśmy jednak możliwości intelektualne Olsztyna, czyli w których domach znajdziemy cenne zabytki. Część z nich niestety było zniszczonych lub wyszabrowanych. Wiedzieliśmy, że to teren o wspaniałej historii, nie tylko z Grunwaldem, ale z Kopernikiem, Krasickim, Dantyszkiem, arianami, skansenem...
Przez dziewiętnaście powojennych lat Skurpski był dyrektorem Muzeum Mazurskiego, potem budował i dyrektorował BWA w Olsztynie. A istnienie Stowarzyszenia „Pojezierze” to jeden z ciekawszych momentów w powojennej historii naszego regionu.
Założyciel Muzeum zmarł 16 września 2006 roku.
 
sm
 
Materiał przygotowano na podstawie wywiadu zamieszczonego w: „Twarze miasta”, wyd. Edytor sp. z o.o., Olsztyn 2003.
1075

https://muzeum.olsztyn.pl/1321,hieronim-skurpski-pierwszy-dyrektor-muzeum.html

Zakup wyposażenia pracowni konserwatorskiej w Muzeum Warmii i Mazur

Wynik: 34 2011-01-26 00:00:00

Pracownia Konserwatorska Muzeum Warmii i Mazur prowadzi konserwację obiektów ze zbiorów muzeum jak również sprawuje opiekę nad eksponatami prezentowanymi na wystawach oraz przechowywanymi w magazynach. Różnorodność obiektów oraz wielość zagadnień, z którymi spotykają się konserwatorzy podczas prac wymaga korzystania ze specjalistycznego sprzętu. W 2009 roku zakupiono:

·   stół niskociśnieniowy wraz z modułem, umożliwiającym prace interwencyjne bez konieczności zdejmowania obrazów z krosien oraz zestaw końcówek do kautera.
·       mikropiaskarkę ułatwiającą dokładne i precyzyjne czyszczenie powierzchni metalowych.
·       kilka rodzajów lamp, które ułatwią dokładną analizę stanu zachowania obiektów oraz dzięki lupie powiększającej ułatwia precyzyjne prace.
·       destylator elektryczny do przygotowywania demineralizowanej wody, która jest niezbędna przy konserwacji metali.
·       elektroniczna wagę laboratoryjną do precyzyjnego ustalania składu przygotowywanych roztworów chemicznych.
·       sprzęt do prac konserwatorskich i rekonstrukcyjnych przy obiektach drewnianych, m.in. obrabiarkę wielofunkcyjną do drewna, miniszlifierkę oraz zestaw dłut snycerskich.
·       nawilżacze powietrza, które umożliwią kontrolę warunków klimatycznych w pomieszczeniach pracowni konserwatorskiej.
·       cyfrowy aparat fotograficzny ze statywem oraz zestaw komputerowy – urządzenia niezbędne do dokumentowania stanu zachowania obiektów oraz etapów prowadzonych prac konserwatorskich.
Dzięki nowemu sprzętowi Pracownia Konserwatorska Muzeum Warmii i Mazur jest w stanie prowadzić specjalistyczne prace przy obiektach wymagających złożonych zabiegów konserwatorskich.

 
1108

https://muzeum.olsztyn.pl/1402,zakup-wyposazenia-pracowni-konserwatorskiej-w-muzeum-warmii-i-mazur.html

Opcje wyszukiwania

Sortuj wyniki wg

Wyszukaj tylko