W zbiorach etnograficznych Muzeum Warmii i Mazur oprócz dawnej warmińskiej rzeźby o charakterze sakralnym, znajdują się obiekty sztuki współczesnej określanej mianem ludowej. Do tego zespołu należy prezentowana, drewniana rzeźba autorstwa Henryka Klewiado zatytułowana „Ułan i dziewczyna”, którą pragniemy zaprezentować w związku ze zbliżającym się Świętem Niepodległości.
Henryk Klewiado (Stanisław Romejko), „Ułan i dziewczyna”, rzeźba niepolichromowana, lata 60. XX wieku
Artysta urodził się w 1918 roku w miejscowości Hermaniszki (obecnie Białoruś). W czasie wojny był partyzantem, to wtedy przyjął pseudonim Stanisław Romejko, którym w związku z utratą dokumentów, posługiwał się również później. Po wojnie mieszkał w Głownie k. Łowicza, a w 1966 roku, odnaleziony przez rodzinę, zamieszkał w Olsztynie na Likuzach.
Henryk Klewiado był samoukiem, do pracy używał drewna z olchy, topoli, lipy oraz wierzby. W swojej twórczości chętnie podejmował tematy religijne (m.in. cykl Drogi Krzyżowej) i obyczajowe. Ważny był też nurt tzw. patriotyczny – rzeźby przedstawiające m.in.: kosynierów, ułanów i kościuszkowców. Z niego też pochodzi prezentowany obiekt.
Rzeźba ta jest niewielkich rozmiarów, co jest charakterystyczne dla twórczości tego artysty, lubującego się w małych i precyzyjnych formach. Kompozycja przedstawia dwie postaci: żołnierza - ułana oraz wychodzącą mu na powitanie dziewczynę. Trzyma ona w rękach śniadanie wielkanocne – na tacy stoją: baba świąteczna, baranek oraz napitek. Postaciom towarzyszy koń, u boku którego przytwierdzona jest lanca z biało-czerwonym proporcem. Użycie farb jest dla Klewiado zabiegiem nietypowym, autor zdecydował się na to, chcąc prawdopodobnie podkreślić patriotyczny charakter kompozycji.
Artysta urodził się w 1918 roku w miejscowości Hermaniszki (obecnie Białoruś). W czasie wojny był partyzantem, to wtedy przyjął pseudonim Stanisław Romejko, którym w związku z utratą dokumentów, posługiwał się również później. Po wojnie mieszkał w Głownie k. Łowicza, a w 1966 roku, odnaleziony przez rodzinę, zamieszkał w Olsztynie na Likuzach.
Henryk Klewiado był samoukiem, do pracy używał drewna z olchy, topoli, lipy oraz wierzby. W swojej twórczości chętnie podejmował tematy religijne (m.in. cykl Drogi Krzyżowej) i obyczajowe. Ważny był też nurt tzw. patriotyczny – rzeźby przedstawiające m.in.: kosynierów, ułanów i kościuszkowców. Z niego też pochodzi prezentowany obiekt.
Rzeźba ta jest niewielkich rozmiarów, co jest charakterystyczne dla twórczości tego artysty, lubującego się w małych i precyzyjnych formach. Kompozycja przedstawia dwie postaci: żołnierza - ułana oraz wychodzącą mu na powitanie dziewczynę. Trzyma ona w rękach śniadanie wielkanocne – na tacy stoją: baba świąteczna, baranek oraz napitek. Postaciom towarzyszy koń, u boku którego przytwierdzona jest lanca z biało-czerwonym proporcem. Użycie farb jest dla Klewiado zabiegiem nietypowym, autor zdecydował się na to, chcąc prawdopodobnie podkreślić patriotyczny charakter kompozycji.