Prezentujemy dwa zdjęcia dokumentujące wygląd przedwojennego Starego Miasta w Olsztynie. Tym razem, „przejdziemy się” wzdłuż kamienic pierzei wschodniej. „Zwiedzanie” rozpoczniemy od strony Wysokiej Bramy.
Pierwszy z budynków o dachu mansardowym i przeszklonej fasadzie mieścił dom handlowy należący do rodzinnego przedsiębiorstwa Conitzera. Obuwie przedwojenni mieszkańcy Olsztyna mogli kupić w znajdującym się obok zakładzie Conrada Tacka. Sąsiadujący z Tackiem handlarz, Lewinski, prowadził sklep z odzieżą w dobrych cenach. W pierwszej z podcieniowych, wysuniętych kamienic, zakupy mogli zrobić miłośnicy likierów. W drugiej, zainteresowani technicznymi nowinkami spotykali się z szeroką ofertą radioodbiorników i artykułów oświetleniowych, przygotowaną przez Karla Neumanna. Warto zaznaczyć, że Neumann posiadał swój sklep w tym samym miejscu, w którym niegdyś mieszkał Jan z Łajs, pierwszy sołtys i zasadźca Olsztyna. Co prawda, nie była to ta sama kamienica, niszczona przez wojny i pożary, wielokrotnie odbudowywana w ciągu wieków, ale z całą pewnością ta sama parcela.
Udokumentowany na drugiej fotografii sklep Max’a Silberstein’a był ceniony za tkaniny wysokiej jakości. To u niego, zaopatrywali się w ubrania zamożniejsi mieszkańcy miasta. W sąsiadującej z nim kamienicy o kosztownie zdobionym szczycie swoje usługi oferowali między innymi krawiec, pracz, kapelusznik... Najskromniejszy z uwiecznionych na płytce sklepów z szyldem A.Rozka oferował artykuły gospodarstwa domowego. Pierzeję kończy czterokondygnacyjna kamienica o płaskim dachu, bogato ornamentowana, w której czekała na klientów cała gama produktów sprowadzanych z kolonii oraz lokal Maxa Marcusa, gdzie można było odpocząć po intensywnym dniu spędzonym na zakupach.
Fotografie znajdują się w Archiwum Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie.
Udokumentowany na drugiej fotografii sklep Max’a Silberstein’a był ceniony za tkaniny wysokiej jakości. To u niego, zaopatrywali się w ubrania zamożniejsi mieszkańcy miasta. W sąsiadującej z nim kamienicy o kosztownie zdobionym szczycie swoje usługi oferowali między innymi krawiec, pracz, kapelusznik... Najskromniejszy z uwiecznionych na płytce sklepów z szyldem A.Rozka oferował artykuły gospodarstwa domowego. Pierzeję kończy czterokondygnacyjna kamienica o płaskim dachu, bogato ornamentowana, w której czekała na klientów cała gama produktów sprowadzanych z kolonii oraz lokal Maxa Marcusa, gdzie można było odpocząć po intensywnym dniu spędzonym na zakupach.
Fotografie znajdują się w Archiwum Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie.