Czy Mikołaj Kopernik oprócz tylu innych, dobrze znanych miłośnikom tej postaci zajęć, parał się także poezją?
Jest to możliwe, chociaż niepewne. Z siedemnastowiecznego rękopisu znany jest krótki utwór wychwalający humanistę i poetę Jana Dantyszka, przyjaciela Kopernika. Astronom miał przesłać go Dantyszkowi, aby ten umieścił go jako epigraf przed wydanym w 1512 r. poematem okolicznościowym z okazji ślubu króla Zygmunta Starego z Barbarą Zapolyą. Jest to krótki (pięciowersowy) wiersz w języku łacińskim z greckim tytułem. Na poniższej grafice jest on widoczny wraz z poetyckim tłumaczeniem autorstwa Michała Kulpy.
Kopernik (o ile to on jest autorem utworu) jak przystało na prawdziwego humanistę, również w dziedzinie poezji naśladował starożytnych. Posłużył się bowiem jedną z antycznych miar wierszowych (czyli specjalnych układów sylab długich i krótkich tworzących rytm wiersza), mianowicie jedenastozgłoskowcem falecejskim. Z klasycznych poetów rzymskich metrum tym posługiwali się chętnie m.in. Katullus oraz Marcjalis.
Utwór jest wypełniony aluzjami do używanych przez Dantyszka nazwisk. Przyszły biskup chełmiński i warmiński podpisywał się po niemiecku von Höfen, co na łacinę przekładał jako de Curiis. Oznacza to dosłownie z Dworów, dlatego też Kopernik pisze o nim curialis – dworski, dworny. Gdański humanista używał też wziętego od zawodu jego dziadka przezwiska Flaschbinder (Powroźnik), co gwoli wytworności i elegancki przekładał na grekę jako Linodesmon.
Humanistycznej uczoności czasów Kopernika jest poświęcona część wystawy „Copernici tempus et studium. Czas i praca Kopernika”, na którą serdecznie zapraszamy do głównej siedziby MWiM w zamku kapituły warmińskiej w Olsztynie w godzinach otwarcia.
Kopernik (o ile to on jest autorem utworu) jak przystało na prawdziwego humanistę, również w dziedzinie poezji naśladował starożytnych. Posłużył się bowiem jedną z antycznych miar wierszowych (czyli specjalnych układów sylab długich i krótkich tworzących rytm wiersza), mianowicie jedenastozgłoskowcem falecejskim. Z klasycznych poetów rzymskich metrum tym posługiwali się chętnie m.in. Katullus oraz Marcjalis.
Utwór jest wypełniony aluzjami do używanych przez Dantyszka nazwisk. Przyszły biskup chełmiński i warmiński podpisywał się po niemiecku von Höfen, co na łacinę przekładał jako de Curiis. Oznacza to dosłownie z Dworów, dlatego też Kopernik pisze o nim curialis – dworski, dworny. Gdański humanista używał też wziętego od zawodu jego dziadka przezwiska Flaschbinder (Powroźnik), co gwoli wytworności i elegancki przekładał na grekę jako Linodesmon.
Humanistycznej uczoności czasów Kopernika jest poświęcona część wystawy „Copernici tempus et studium. Czas i praca Kopernika”, na którą serdecznie zapraszamy do głównej siedziby MWiM w zamku kapituły warmińskiej w Olsztynie w godzinach otwarcia.