Destrukcyjna loteria z 1945 roku upomniała się o jeden z najpiękniejszych przedwojennych gmachów użyteczności publicznej w Grodzie nad Łyną. Ogień podłożony przez czerwonoarmistów wypalił dach i wnętrza, pozostawiając bogato ornamentowane ściany.
Mowa o neorenesansowej siedzibie starostwa przy ówczesnej Friedrichstraße, współczesnej ulicy Szrajbera, której bryła ozdobiła tracące na znaczeniu dawne Dolne Przedmieście, odkąd główny kierunek rozwoju miasta zwrócił się w stronę dworca głównego. Obiekt postawiono na zakupionym przez powiat fragmencie ogrodu należącego do Walentego Thommka, nieopodal „Stadthof-Platz”, pełniącego funkcję miejskiego placu składowego. Mieszczanin zburzył nieco wcześniej stojące w tym miejscu stajnie i obory. Prace budowlane trwały dwa lata. Gmach, oddany do użytku we wrześniu 1894 roku mieścił także salę posiedzeń sejmiku powiatowego oraz luksusowe mieszkanie starosty. Louis Beyer, współwłaściciel fabryki maszyn i odlewni żelaza zapragnął lokum nieodbiegającego estetyką od wyglądu starostwa. Willa zajęła miejsce po przeciwnej stronie. Oparła się zarówno kataklizmowi wojny, jak i zakusom rozbiórki w ramach poszerzenia ulicy przed Dożynkami Centralnymi ’78.
Siedziba starostwa poprzez swój monumentalizm wzbudzała respekt, zachwycając jednocześnie powabem oraz schlebiając gustom właścicieli powstających kamienic pod wynajem, czerpiących garściami z budowlanej hossy. Stylizowano ją na miejski pałac z wyróżniającym się piano nobile, czyli wyszczególnioną kondygnacją mieszczącą reprezentacyjne sale oraz wysoką użytkową mansardą. Urokliwa powierzchowność budynku zrywała z dotychczas preferowanym w architekturze stylem neogotyckim, nawiązującym do średniowiecznych, ceglanych zamków i kościołów. Budynek był widoczny z każdej strony, nie było więc mowy, aby zadbać tylko o front budowli, a pozostałe elewacje potraktować po macoszemu. Z tak reprezentacyjną siedzibą, gmach starostwa nie potrzebował rozbudowy nawet po wydzieleniu w 1910 roku powiatu miejskiego. Utrzymywał się więc w niewzruszonym stanie przez kilkadziesiąt lat…
mw
Bibliografia:
Bętkowski Rafał, Olsztyn jakiego nie znacie, Olsztyn 2010.
Rzempołuch Andrzej, Architektura i urbanistyka Olsztyna 1353-1953, Olsztyn 2005.