Sylwester, ostatni dzień roku, któremu patronuje święty Sylwester (zm. 31.12.335 n.e.), papież w latach 314-335 n.e. Chociaż wydawać by się mogło, że zwyczaj uroczystego żegnania starego roku i witania nowego posiada na ziemiach polskich długą tradycję – nic bardziej mylnego.
Tradycja świętowania nocy sylwestrowej przywędrowała do Polski dopiero na przełomie XIX i XX wieku z Niemiec, i początkowo popularna była jedynie w dużych miastach, wśród zamożnych warstw społeczeństwa.
Początkowo świętowanie wieczora sylwestrowego nie przypominało w niczym dzisiejszych obchodów tego dnia. Pierwsze zabawy sylwestrowe pojawiły się dopiero w dwudziestoleciu międzywojennym, na Śląsku, a w innych regionach Polski nawet później. Wszelkie bale czy spotkania odbywały się też często w Nowy Rok, uznawany za ważniejszy od Sylwestra. Sposób świętowania tego dnia przypominał bardziej połączenie zwyczajów bożonarodzeniowych i andrzejkowych. Wraz z nastaniem zmierzchu Polacy udawali się do kościołów gdzie odprawiano nieszpory, po czym wracali do swoich domostw i zasiadali do uroczystej kolacji. W wielu przypadkach przypominała ona wieczerzę wigilijną, z tym, że nie ograniczała się ona do najbliższej rodziny gospodarzy i nie miała charakteru postnego – na stołach królowały potrawy mięsne, ale i przeróżne słodkości oraz alkoholowe trunki. To wszystko miało zapewnić powodzenie i pomyślność w nowym roku. Żeby zaś przewidzieć, co się w nim wydarzy, odwoływano się do wróżb.
Dzisiejsze świętowanie wiąże się z zabawami, fajerwerkami oraz odliczaniem ostatnich minut poprzedniego roku i oczekiwaniem na nadchodzący Nowy Rok.
ML
Początkowo świętowanie wieczora sylwestrowego nie przypominało w niczym dzisiejszych obchodów tego dnia. Pierwsze zabawy sylwestrowe pojawiły się dopiero w dwudziestoleciu międzywojennym, na Śląsku, a w innych regionach Polski nawet później. Wszelkie bale czy spotkania odbywały się też często w Nowy Rok, uznawany za ważniejszy od Sylwestra. Sposób świętowania tego dnia przypominał bardziej połączenie zwyczajów bożonarodzeniowych i andrzejkowych. Wraz z nastaniem zmierzchu Polacy udawali się do kościołów gdzie odprawiano nieszpory, po czym wracali do swoich domostw i zasiadali do uroczystej kolacji. W wielu przypadkach przypominała ona wieczerzę wigilijną, z tym, że nie ograniczała się ona do najbliższej rodziny gospodarzy i nie miała charakteru postnego – na stołach królowały potrawy mięsne, ale i przeróżne słodkości oraz alkoholowe trunki. To wszystko miało zapewnić powodzenie i pomyślność w nowym roku. Żeby zaś przewidzieć, co się w nim wydarzy, odwoływano się do wróżb.
Dzisiejsze świętowanie wiąże się z zabawami, fajerwerkami oraz odliczaniem ostatnich minut poprzedniego roku i oczekiwaniem na nadchodzący Nowy Rok.
ML