Różnorodności herbów towarzyszy także różnorodność technik ich wykonania i przedmiotów, na których są przedstawione.
Najdostojniejszymi herbami, jakie znajdziemy na wystawie, są dwa herby królów Polski. Kryją się one na kartach ksiąg, mianowicie na stronach tytułowych dwóch wydań dzieła O pochodzeniu i czynach Polaków ksiąg trzydzieści, napisanego przez biskupa warmińskiego Marcina Kromera. Herb króla Zygmunta Augusta, a więc Orzeł Biały przepleciony literami SA – inicjałami jego imienia w wersji łacińskiej (Sigismundus Augustus) – pyszni się na karcie dzieła biskupa Kromera wydanego w 1568 roku w Bazylei.
Obok znajduje się ta sama księga, ale wydana w Kolonii w 1589, czyli już za panowania Zygmunta III Wazy. Na karcie tytułowej spodziewamy się więc herbu tego monarchy, ale znajduje się tam herb jego poprzednika – Stefana Batorego. Orzeł Biały ma na piersi nie Snopka Wazów, ale rodowy herb Batorych, zwany w Polsce Wilczymi Kłami.
W niedalekiej odległości od gabloty zawierającej te księgi wisi portret biskupa Piotra Tylickiego. Na nim odnajdujemy rodowy herb biskupa, a więc Lubicz, przyozdobiony insygniami przynależnymi jego godności kościelnej – mitrą, stułą i pastorałem. Obok znajduje się pieczęć Tylickiego, również zawierająca jego herb. Warto zauważyć mocno odmienne opracowanie plastyczne – herb na obrazie jest dosyć prosty, ze skromną, gotycką tarczą, podczas gdy ten na pieczęci ma tarczę barokową. Pojawiają się tu także anioły w roli trzymaczy.
Miłośnicy polskiej heraldyki wiedzą, że godło herbu Lubicz jest podobne do godła kilku innych herbów, również zawierających motywy krzyża i podkowy w różnych kombinacjach. Na wystawie możemy odnaleźć jeden z nich. Znajduje się on na portrecie biskupa Jana Stefana Wydżgi. Jest to jego rodowy herb Jastrzębiec. Różni się on od herbu Lubicz tym, że końce podkowy są skierowane w górę, i obecnością tylko jednego krzyża kawalerskiego zamiast dwóch.
Zachęcamy do samodzielnych poszukiwań innych herbów na wystawie „Trzy wieki polskiej Warmii” i śledzenia naszego cyklu heraldycznego!
Obok znajduje się ta sama księga, ale wydana w Kolonii w 1589, czyli już za panowania Zygmunta III Wazy. Na karcie tytułowej spodziewamy się więc herbu tego monarchy, ale znajduje się tam herb jego poprzednika – Stefana Batorego. Orzeł Biały ma na piersi nie Snopka Wazów, ale rodowy herb Batorych, zwany w Polsce Wilczymi Kłami.
W niedalekiej odległości od gabloty zawierającej te księgi wisi portret biskupa Piotra Tylickiego. Na nim odnajdujemy rodowy herb biskupa, a więc Lubicz, przyozdobiony insygniami przynależnymi jego godności kościelnej – mitrą, stułą i pastorałem. Obok znajduje się pieczęć Tylickiego, również zawierająca jego herb. Warto zauważyć mocno odmienne opracowanie plastyczne – herb na obrazie jest dosyć prosty, ze skromną, gotycką tarczą, podczas gdy ten na pieczęci ma tarczę barokową. Pojawiają się tu także anioły w roli trzymaczy.
Miłośnicy polskiej heraldyki wiedzą, że godło herbu Lubicz jest podobne do godła kilku innych herbów, również zawierających motywy krzyża i podkowy w różnych kombinacjach. Na wystawie możemy odnaleźć jeden z nich. Znajduje się on na portrecie biskupa Jana Stefana Wydżgi. Jest to jego rodowy herb Jastrzębiec. Różni się on od herbu Lubicz tym, że końce podkowy są skierowane w górę, i obecnością tylko jednego krzyża kawalerskiego zamiast dwóch.
Zachęcamy do samodzielnych poszukiwań innych herbów na wystawie „Trzy wieki polskiej Warmii” i śledzenia naszego cyklu heraldycznego!