Wakacje trwają w najlepsze, odpoczywamy w miejscach oryginalnych znajdujących się na końcu świata jak i w tych najbliżej nas, takich „za płotem”, „pod gruszą”. Przebieramy w formach odpoczynku jak w prasowych artykułach. Wybieramy tylko te, które przykują uwagę. Pobieramy słoneczne kąpiele, by za chwilę chłodzić się w cieniu, wachlując gazetą.
Allenstein, cz.2
Mając taką możliwość zajrzymy do numerów „Gazety Olsztyńskiej” wydawanych sto lat temu w okresie wakacyjnym. Przeczytamy w nich najróżniejsze i często zaskakujące informacje:
„Berlin, 6 czerwca. Przyszło w sejmie pruskim do bójki pomiędzy posłami lewicy i posłami prawicowymi. Walka toczyła się bardzo zacięta. Prezydent oświadczył, że dalsze obrady są niemożliwe.”
„Łóżko samousypiające i samobudzące. (…) Łóżko takież jest oryginalną harmonią muzyki, mechanizmu, fonografu. Po wejściu do niego rozpoczynają się niezwykle łagodne kołysanki momentalnie usypiające człowieka. Natomiast huragan cymbałek, trąb i bębnów o oznaczonej godzinie jest w stanie obudzić nawet zmarłego”.
Dla ceniących literaturę, polecano czytać w odcinkach „Jak to z lnem było? Marii Konopnickiej lub „Trędowatą” Heleny Mniszek: „Ja mogę sięgnąć po kobietę będąc na najwyższym szczycie moralnym, podać jej rękę i sprowadzić do własnych postulatów, ale będę jej patrzał prosto w oczy albo trochę z góry, lecz nie wzniosę oczu i nie padnę na kolana. Tego mnie jeszcze życie nie nauczyło. Czy pani wolałaby, żeby jej wybrany szedł do celu z takim właśnie batem Nietzschego, czy żeby żebrał u niej zmiłowania na kolanach z wywróconymi białkami?...”
Zmęczeni upałami, możemy niespiesznie zająć się przeglądaniem ogłoszeń i reklam: „Kropidła. Małe i duże do nabycia w księgarni J. Pieniężnej”, „Ucznia w naukę krawiectwa, syna porządnych rodziców, przyjmie od zaraz Laskowski, mistrz krawiecki z Gietrzwałdu”
„Potrzebna od zaraz wyręczycielka polka katoliczka w wieku około lat 20 tu, na gospodarstwo wiejskie. Córka gospodarza ma pierwszeństwo”. (Pisownia oryginalna).
„Gazeta Olsztyńska” była pierwszym w okresie zaborów pismem na Warmii w języku polskim. Jej pierwszy numer ukazał się 16 kwietnia 1886 r. Na stanowisko redaktora powołany został Jan Liszewski (1852-1894); były nauczyciel, poeta. Po jego śmierci los „Gazety”, aż do 1939 r. nierozerwalnie związany był z rodziną Pieniężnych.
Cytowane fragmenty pochodzą z „Gazety Olsztyńskiej” z 1922 roku i stanowią cenną część muzealnego księgozbioru. Jej najstarsze egzemplarze poddane zostały konserwacji. Można je zobaczyć w wersji cyfrowej na platformie Warmińsko-Mazurskiej Biblioteki Cyfrowej.
Biblioteka muzealna w dalszym ciągu kontynuuje gromadzenie „Gazety Olsztyńskiej”.
Mając taką możliwość zajrzymy do numerów „Gazety Olsztyńskiej” wydawanych sto lat temu w okresie wakacyjnym. Przeczytamy w nich najróżniejsze i często zaskakujące informacje:
„Berlin, 6 czerwca. Przyszło w sejmie pruskim do bójki pomiędzy posłami lewicy i posłami prawicowymi. Walka toczyła się bardzo zacięta. Prezydent oświadczył, że dalsze obrady są niemożliwe.”
„Łóżko samousypiające i samobudzące. (…) Łóżko takież jest oryginalną harmonią muzyki, mechanizmu, fonografu. Po wejściu do niego rozpoczynają się niezwykle łagodne kołysanki momentalnie usypiające człowieka. Natomiast huragan cymbałek, trąb i bębnów o oznaczonej godzinie jest w stanie obudzić nawet zmarłego”.
Dla ceniących literaturę, polecano czytać w odcinkach „Jak to z lnem było? Marii Konopnickiej lub „Trędowatą” Heleny Mniszek: „Ja mogę sięgnąć po kobietę będąc na najwyższym szczycie moralnym, podać jej rękę i sprowadzić do własnych postulatów, ale będę jej patrzał prosto w oczy albo trochę z góry, lecz nie wzniosę oczu i nie padnę na kolana. Tego mnie jeszcze życie nie nauczyło. Czy pani wolałaby, żeby jej wybrany szedł do celu z takim właśnie batem Nietzschego, czy żeby żebrał u niej zmiłowania na kolanach z wywróconymi białkami?...”
Zmęczeni upałami, możemy niespiesznie zająć się przeglądaniem ogłoszeń i reklam: „Kropidła. Małe i duże do nabycia w księgarni J. Pieniężnej”, „Ucznia w naukę krawiectwa, syna porządnych rodziców, przyjmie od zaraz Laskowski, mistrz krawiecki z Gietrzwałdu”
„Potrzebna od zaraz wyręczycielka polka katoliczka w wieku około lat 20 tu, na gospodarstwo wiejskie. Córka gospodarza ma pierwszeństwo”. (Pisownia oryginalna).
„Gazeta Olsztyńska” była pierwszym w okresie zaborów pismem na Warmii w języku polskim. Jej pierwszy numer ukazał się 16 kwietnia 1886 r. Na stanowisko redaktora powołany został Jan Liszewski (1852-1894); były nauczyciel, poeta. Po jego śmierci los „Gazety”, aż do 1939 r. nierozerwalnie związany był z rodziną Pieniężnych.
Cytowane fragmenty pochodzą z „Gazety Olsztyńskiej” z 1922 roku i stanowią cenną część muzealnego księgozbioru. Jej najstarsze egzemplarze poddane zostały konserwacji. Można je zobaczyć w wersji cyfrowej na platformie Warmińsko-Mazurskiej Biblioteki Cyfrowej.
Biblioteka muzealna w dalszym ciągu kontynuuje gromadzenie „Gazety Olsztyńskiej”.
