Do zbiorów Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie po ponad 30 latach wróciła ikona rosyjska z przedstawieniem Archanioła Michała skradziona z zamku w grudniu 1990 roku.
Piotr Żuchowski, dyrektor MWiM uroczyście odzyskał zabytek z rąk przedstawicieli MKiDN: Elżbiety Rogowskiej, Mariusza Wiśniewskiego, Doroty Wady, Ewy Witkowskiej i Tomasza Cicińskiego – osobiście zaangażowanych w proces odzyskania skradzionego eksponatu. O pochodzeniu i walorach artystycznych ikony Archanioła Michała opowiadał Andrzej Rzempołuch, kierownik Działu Sztuki Dawnej i Rzemiosła Artystycznego.
Jest to pierwszy zwrot skradzionego dzieła sztuki na podstawie przepisów Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady, przy którym wykorzystano system informacji o rynku wewnętrznym Unii Europejskiej, tzw. system IMI. Zwrot był możliwy dzięki ścisłej współpracy Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego z Muzeum Warmii i Mazur oraz ze stroną niemiecką.
Ikona datowana jest na II połowę XVI wieku, najprawdopodobniej w szkole nowogrodzkiej. Srebrna rama zdobiona jest w technice filigranu i emalii.
Przypominamy, w nocy 5 grudnia 1990 roku nieznani sprawcy, po własnoręcznie przygotowanej drabince, wspięli się do okien sal muzealnych olsztyńskiego zamku i z wystawy „Ikona rosyjska – dawne rzemiosło artystyczne – nabytki z lat 1970-1989” skradli 29 ikon. Wartość skradzionych dzieł ze szkół moskiewskiej i nowogrodzkiej oceniono na 912 milionów ówczesnych złotych. W tym samym roku dokonano kradzieży ikon z olsztyńskiej świątyni prawosławnej oraz z klasztoru starowierców w Wojnowie. Policja poszukiwała sprawców, którzy poruszali się podobno jasnym oplem kadettem kombi. Uzbierano kwotę 40 mln ówczesnych złotych na nagrodę. Bezskutecznie. W 1991 roku prokuratora umorzyła śledztwo.
W lipcu 2020 roku pracownik Wydziału ds. Restytucji MKiDN rozpoznał skradzioną ikonę na dostępnej on-line ekspozycji w Muzeum Ikon w Recklinghausen. Dzieło było częścią cennej kolekcji sztuki wschodnio chrześcijańskiej, złożonej z blisko 250 obiektów, głównie greckich i rosyjskich ikon drewnianych. Kolekcję podarował miastu Recklinghausen w 2019 roku dr Reiner Zerlin. Latem 2020 roku kolekcja ta została zaprezentowana na wystawie czasowej w Kunsthalle w Recklinghausen. Wykorzystując system informacji o rynku wewnętrznym Unii Europejskiej tzw. systemu IMI, MKiDN zwróciło się w sprawie ikony do Ministerstwa Kultury i Nauki Nadrenii Północnej-Westfalii. W odpowiedzi strona niemiecka potwierdziła, że faktycznie jest to poszukiwane przez Polskę dzieło sztuki, a Muzeum Ikon w Recklinghausen wyraża gotowość zwrotu obiektu. Jednocześnie Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie zweryfikowało tożsamości ikony na podstawie posiadanych dokumentów oraz materiał fotograficzny. Po ponad 30 latach dzieło wróciło do Muzeum. Na odnalezienie czekają pozostałe obiekty skradzione pod koniec 1990 roku z Olsztyna.
Jest to pierwszy zwrot skradzionego dzieła sztuki na podstawie przepisów Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady, przy którym wykorzystano system informacji o rynku wewnętrznym Unii Europejskiej, tzw. system IMI. Zwrot był możliwy dzięki ścisłej współpracy Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego z Muzeum Warmii i Mazur oraz ze stroną niemiecką.
Ikona datowana jest na II połowę XVI wieku, najprawdopodobniej w szkole nowogrodzkiej. Srebrna rama zdobiona jest w technice filigranu i emalii.
Przypominamy, w nocy 5 grudnia 1990 roku nieznani sprawcy, po własnoręcznie przygotowanej drabince, wspięli się do okien sal muzealnych olsztyńskiego zamku i z wystawy „Ikona rosyjska – dawne rzemiosło artystyczne – nabytki z lat 1970-1989” skradli 29 ikon. Wartość skradzionych dzieł ze szkół moskiewskiej i nowogrodzkiej oceniono na 912 milionów ówczesnych złotych. W tym samym roku dokonano kradzieży ikon z olsztyńskiej świątyni prawosławnej oraz z klasztoru starowierców w Wojnowie. Policja poszukiwała sprawców, którzy poruszali się podobno jasnym oplem kadettem kombi. Uzbierano kwotę 40 mln ówczesnych złotych na nagrodę. Bezskutecznie. W 1991 roku prokuratora umorzyła śledztwo.
W lipcu 2020 roku pracownik Wydziału ds. Restytucji MKiDN rozpoznał skradzioną ikonę na dostępnej on-line ekspozycji w Muzeum Ikon w Recklinghausen. Dzieło było częścią cennej kolekcji sztuki wschodnio chrześcijańskiej, złożonej z blisko 250 obiektów, głównie greckich i rosyjskich ikon drewnianych. Kolekcję podarował miastu Recklinghausen w 2019 roku dr Reiner Zerlin. Latem 2020 roku kolekcja ta została zaprezentowana na wystawie czasowej w Kunsthalle w Recklinghausen. Wykorzystując system informacji o rynku wewnętrznym Unii Europejskiej tzw. systemu IMI, MKiDN zwróciło się w sprawie ikony do Ministerstwa Kultury i Nauki Nadrenii Północnej-Westfalii. W odpowiedzi strona niemiecka potwierdziła, że faktycznie jest to poszukiwane przez Polskę dzieło sztuki, a Muzeum Ikon w Recklinghausen wyraża gotowość zwrotu obiektu. Jednocześnie Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie zweryfikowało tożsamości ikony na podstawie posiadanych dokumentów oraz materiał fotograficzny. Po ponad 30 latach dzieło wróciło do Muzeum. Na odnalezienie czekają pozostałe obiekty skradzione pod koniec 1990 roku z Olsztyna.