#ZArchiwumMWiM #Życiorys
Hieronim Skurpski urodził się 17 października 1914 roku. W rzeczywistości nazywał się Herman Karl Schmidt, a używany od czasów młodości przydomek został zaczerpnięty od nazwy miejsca urodzenia – Skurpie na Działdowszczyźnie. Wywodził się z rodziny o tradycjach rzemieślniczych. Jego ojciec Karol był murarzem, zaś matka Augusta z domu Semrau – krawcową. Największy wpływ na wychowanie Hieronima miała babka Anna, która poprzez swoje opowieści wzbudziła w chłopcu zainteresowanie wierzeniami mazurskimi i historią rodzinnej ziemi.
Za debiut młodego Hieronima można uznać przygotowanie ilustracji stroju ludowego, kobiecego i męskiego z początków XIX wieku, który został zaprezentowany w Muzeum Mazurskim w Działdowie. Swoimi pracami zwrócił uwagę Emilii Sukertowej-Biedrawiny, która roztoczyła mecenat nad Hieronimem i skierowała go do Państwowej Szkoły Sztuk Zdobniczych i Przemysłu Artystycznego w Krakowie. Tam poszerzył swoje zainteresowania, stale przesiadując w bibliotekach, analizując malarstwo Wyspiańskiego i sztukę góralską. Jeden z profesorów podsumował starania Hieronima słowami; „z tego Prusaka coś będzie”. W 1936 roku Hieronim powrócił do Skurpii, gdzie rozpoczął działalność w Związku Mazurów. Wykazywał dalsze zafascynowanie sztuką ludową. Mimo młodego wieku wygłaszał odczyty, które cieszyły się dużym zainteresowaniem. Po kilku miesiącach rozpoczął naukę w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Jego pierwszy obraz olejny został skrytykowany, ale niezrażony kontynuował zdobywanie wykształcenia, aż do 1939 roku. Nie mógł powrócić do Skurpii, gdyż jako członek Związku Mazurów mógł być aresztowany przez hitlerowców. Z żoną Wacławą ukrywał się w Paulinowie na Lubelszczyźnie. W tym czasie pracował jako drwal oraz zatrudniał się przy pracach ogrodniczych. Uzbierane środki ledwie pokrywały potrzeby rodziny, dlatego nie rezygnował z tworzenia sztuki dla zarobku. Nie mając pracowni, ani potrzebnych narzędzi, jako matrycę używał wyklepanego, miedzianego rondla. Talerz pełnił rolę kuwety do trawienia, a zamiast prasy posługiwał się łyżką stołową. Pierwsza wykonana w ten sposób akwaforta przedstawiała owce i została sprzedana za podstawowe produkty żywnościowe. Pod koniec wojny, otrzymał bardzo ważne zlecenie; został przydzielony do pomocy przy konserwacji obrazu „Bitwy pod Grunwaldem”.
Do Olsztyna przybył 28 marca 1945 roku i otrzymał funkcję pierwszego administratora nowo powstałego Muzeum Mazurskiego, które mieściło się w olsztyńskim zamku. Zamieszkał z rodziną we wschodnim skrzydle historycznego obiektu. Jego pierwszym celem w początkowej karierze muzealnej było odszukanie zagrożonych dzieł sztuki. Przemierzając cały region w poszukiwaniu cennych zabytków, odwiedzał zdewastowane pruskie pałace, zabezpieczał świątki z przydrożnych kaplic oraz ratował inkunabuły przed niszczącą siłą ognia. Obiekty zabezpieczone przez Hieronima Skurpskiego do dziś są w zbiorach Muzeum Warmii i Mazur, stanowiąc wartość artystyczną, historyczną i społeczną. Po odejściu z Muzeum kierował olsztyńskim Biurem Wystaw Artystycznych. Jako artysta, przez wiele lat sięgał po liczne laury, a wernisaże wystaw z pracami Skurpskiego odbywały się również poza granicami kraju. Pasję artystyczną realizował przez całe życie. Swój ostatni obraz namalował pół roku przed śmiercią. Wspierał innych artystów, chętnie przekazywał swoje prace na aukcje charytatywne. Położył fundamenty pod rozwój wielu instytucji kulturalnych regionu.
Hieronim Skurpski — pisarz, rysownik, ilustrator, muzealnik, malarz, folklorysta, grafik… Nie bez kozery, został okrzyknięty jednym z Olsztynian XX wieku.
mw
Za debiut młodego Hieronima można uznać przygotowanie ilustracji stroju ludowego, kobiecego i męskiego z początków XIX wieku, który został zaprezentowany w Muzeum Mazurskim w Działdowie. Swoimi pracami zwrócił uwagę Emilii Sukertowej-Biedrawiny, która roztoczyła mecenat nad Hieronimem i skierowała go do Państwowej Szkoły Sztuk Zdobniczych i Przemysłu Artystycznego w Krakowie. Tam poszerzył swoje zainteresowania, stale przesiadując w bibliotekach, analizując malarstwo Wyspiańskiego i sztukę góralską. Jeden z profesorów podsumował starania Hieronima słowami; „z tego Prusaka coś będzie”. W 1936 roku Hieronim powrócił do Skurpii, gdzie rozpoczął działalność w Związku Mazurów. Wykazywał dalsze zafascynowanie sztuką ludową. Mimo młodego wieku wygłaszał odczyty, które cieszyły się dużym zainteresowaniem. Po kilku miesiącach rozpoczął naukę w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Jego pierwszy obraz olejny został skrytykowany, ale niezrażony kontynuował zdobywanie wykształcenia, aż do 1939 roku. Nie mógł powrócić do Skurpii, gdyż jako członek Związku Mazurów mógł być aresztowany przez hitlerowców. Z żoną Wacławą ukrywał się w Paulinowie na Lubelszczyźnie. W tym czasie pracował jako drwal oraz zatrudniał się przy pracach ogrodniczych. Uzbierane środki ledwie pokrywały potrzeby rodziny, dlatego nie rezygnował z tworzenia sztuki dla zarobku. Nie mając pracowni, ani potrzebnych narzędzi, jako matrycę używał wyklepanego, miedzianego rondla. Talerz pełnił rolę kuwety do trawienia, a zamiast prasy posługiwał się łyżką stołową. Pierwsza wykonana w ten sposób akwaforta przedstawiała owce i została sprzedana za podstawowe produkty żywnościowe. Pod koniec wojny, otrzymał bardzo ważne zlecenie; został przydzielony do pomocy przy konserwacji obrazu „Bitwy pod Grunwaldem”.
Do Olsztyna przybył 28 marca 1945 roku i otrzymał funkcję pierwszego administratora nowo powstałego Muzeum Mazurskiego, które mieściło się w olsztyńskim zamku. Zamieszkał z rodziną we wschodnim skrzydle historycznego obiektu. Jego pierwszym celem w początkowej karierze muzealnej było odszukanie zagrożonych dzieł sztuki. Przemierzając cały region w poszukiwaniu cennych zabytków, odwiedzał zdewastowane pruskie pałace, zabezpieczał świątki z przydrożnych kaplic oraz ratował inkunabuły przed niszczącą siłą ognia. Obiekty zabezpieczone przez Hieronima Skurpskiego do dziś są w zbiorach Muzeum Warmii i Mazur, stanowiąc wartość artystyczną, historyczną i społeczną. Po odejściu z Muzeum kierował olsztyńskim Biurem Wystaw Artystycznych. Jako artysta, przez wiele lat sięgał po liczne laury, a wernisaże wystaw z pracami Skurpskiego odbywały się również poza granicami kraju. Pasję artystyczną realizował przez całe życie. Swój ostatni obraz namalował pół roku przed śmiercią. Wspierał innych artystów, chętnie przekazywał swoje prace na aukcje charytatywne. Położył fundamenty pod rozwój wielu instytucji kulturalnych regionu.
Hieronim Skurpski — pisarz, rysownik, ilustrator, muzealnik, malarz, folklorysta, grafik… Nie bez kozery, został okrzyknięty jednym z Olsztynian XX wieku.
mw