#NaOsiCzasu
W roku 1960 we wsi Gródki, pewien gospodarz podczas budowy płotu, odnalazł naczynie z monetami. Znaleziskiem tym zainteresował się Jan Szelfer (1914-1996) miejscowy nauczyciel i działacz na rzecz ochrony zabytków oraz Romuald Odoj (1931-2018) Konserwator Zabytków Archeologicznych w Olsztynie. Skarbem tym okazały się być monety pochodzące z końcówki XIV w., wybijane za czasów trzech Wielkich Mistrzów krzyżackich.
Zakon Krzyżacki od około 1233 r. posiadał własną monetę. Były to małe i bite jednostronnie brakteaty. Spełniały one swoją funkcję jako monety obiegowe w Prusach, jednak z powodu małej zawartości srebra, nie nadawały się do prowadzenia handlu z zachodnią Europą.
Problem ten rozwiązał Wielki Mistrz Winrych von Kniprode (1351-1382), w swojej reformie monetarnej rozpoczętej około 1380 r. Wprowadził on do obiegu nowe monety półskojce, kwartniki i szelągi. Wybijano je w mennicach w Toruniu, Gdańsku oraz Malborku, przejściowo także w Chełmnie. Półskojec był równy czterem kwartnikom, ten z kolei czterem brakteatom. Szeląg natomiast dzielił się na trzy kwartniki. Nowe o wiele większe półskojce i kwartniki nie przyjęły się. Następca Winrycha von Kniprode, Konrad von Rotenstein (1382-1390) zrezygnował z bicia tych monet. Szelągi natomiast w praktycznie nie zmienionej formie były bite aż do 1492 roku. Jedyną zmianą była próba, czyli procent zawartości srebra w stosunku do innych metali, w stopie wykorzystywanym do bicia monety.
Od powolnego upadku potęgi Zakonu Krzyżackiego po bitwie grunwaldzkiej, moneta stawała się coraz lichsza. Z tego powodu Wielki Mistrz Fryderyk Wettyn (1498-1510) zdecydował się całkowicie zrezygnować z bicia szelągów. Nową pospolicie używaną monetą został grosz pruski.
Jakub Radosław Sidor (student historii odbywający praktykę w naszym Muzeum).
Zakon Krzyżacki od około 1233 r. posiadał własną monetę. Były to małe i bite jednostronnie brakteaty. Spełniały one swoją funkcję jako monety obiegowe w Prusach, jednak z powodu małej zawartości srebra, nie nadawały się do prowadzenia handlu z zachodnią Europą.
Problem ten rozwiązał Wielki Mistrz Winrych von Kniprode (1351-1382), w swojej reformie monetarnej rozpoczętej około 1380 r. Wprowadził on do obiegu nowe monety półskojce, kwartniki i szelągi. Wybijano je w mennicach w Toruniu, Gdańsku oraz Malborku, przejściowo także w Chełmnie. Półskojec był równy czterem kwartnikom, ten z kolei czterem brakteatom. Szeląg natomiast dzielił się na trzy kwartniki. Nowe o wiele większe półskojce i kwartniki nie przyjęły się. Następca Winrycha von Kniprode, Konrad von Rotenstein (1382-1390) zrezygnował z bicia tych monet. Szelągi natomiast w praktycznie nie zmienionej formie były bite aż do 1492 roku. Jedyną zmianą była próba, czyli procent zawartości srebra w stosunku do innych metali, w stopie wykorzystywanym do bicia monety.
Od powolnego upadku potęgi Zakonu Krzyżackiego po bitwie grunwaldzkiej, moneta stawała się coraz lichsza. Z tego powodu Wielki Mistrz Fryderyk Wettyn (1498-1510) zdecydował się całkowicie zrezygnować z bicia szelągów. Nową pospolicie używaną monetą został grosz pruski.
Jakub Radosław Sidor (student historii odbywający praktykę w naszym Muzeum).