#wystawaPozaCentrum
Jan Ilkiewicz (1916–1969) należał do pionierów olsztyńskiej plastyki. W nielicznym gronie twórców podjął udaną próbę stworzenia silnego środowiska artystycznego, co w Olsztynie po 1945 roku było zupełnie nową wartością.
Uczestniczył w niemal wszystkich wystawach olsztyńskiej plastyki, organizowanych od 1946 roku. Należał do Grupy Olsztyńskiej, która w latach 50. prezentowała własną twórczość w Szczecinie, Warszawie, Wrocławiu i Kaliningradzie. Odczuwał potrzebę konfrontacji swojej pracy z widzem i aktywnego uczestniczenia w życiu kształtującego się środowiska.
Urodził się w 1916 roku w Rosji. Ukończył w 1936 Państwowe Męskie Seminarium Nauczycielskie im. Tomasza Zana w Wilnie z dyplomem nauczyciela szkół powszechnych. W tym samym roku rozpoczął studia na Wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie.
Latem 1946 roku przyjechał do Olsztyna. Pracował jako nauczyciel rysunku w Męskim Gimnazjum, potem I Liceum Ogólnokształcącym. Dydaktyka była jego pasją. Prowadził również ognisko plastyczne w Wojewódzkim Domu Kultury i przez wiele lat wykładał w Studium Nauczycielskim w Olsztynie.
Miał dar budzenia wyobraźni, potencjału intelektualnego u swoich uczniów. W prowadzonych przez niego zajęciach uczestniczyło wielu przyszłych absolwentów uczelni artystycznych. Niektórzy wrócili potem do Olsztyna.
O Janie Ilkiewiczu z wielką miłością wypowiadał się nieżyjący już wybitny malarz Henryk Mączkowski. Pięknie rysuje we wspomnieniach postać Ilkiewicza inny olsztyński twórca – Mieczysław Romańczuk. Podkreśla jego wielkie zaangażowanie w rozwój młodych, pomoc przy rozwiązywaniu twórczych i życiowych problemów, wskazuje na skromność oraz dyskrecję jeśli chodziło o życie osobiste. Relacje, które budował Ilkiewicz z młodymi, oparte były bardziej na przyjaźni niż stosunku uczeń – mistrz. A ci mówili o nim i do niego – profesor.
Zaangażowanie w pracę społeczną i dydaktyczną było powodem, dla którego artysta po 1962 roku zrezygnował niemal całkowicie z malowania. Pozostawił nieco ponad 50 płócien, z których duża część – 32 – znajduje się w zbiorach Muzeum Warmii i Mazur.
Prezentowany na wystawie obraz, zawieszony w przestrzeni, pozwala po raz pierwszy przyjrzeć się autoportretowi na odwrociu, który z pewnością powstał o wiele wcześniej od widniejących na licu gęsi. To niezwykle udana kompozycja, z czego artysta zdawał sobie sprawę, gruntując pod późniejszy obraz przeciwną stronę płótna, pozostawiając swój wizerunek.
„Poza centrum. Sztuka olsztyńskiego środowiska plastycznego po 1945”. Sale barokowe
olsztyńskiego zamku.
Uczestniczył w niemal wszystkich wystawach olsztyńskiej plastyki, organizowanych od 1946 roku. Należał do Grupy Olsztyńskiej, która w latach 50. prezentowała własną twórczość w Szczecinie, Warszawie, Wrocławiu i Kaliningradzie. Odczuwał potrzebę konfrontacji swojej pracy z widzem i aktywnego uczestniczenia w życiu kształtującego się środowiska.
Urodził się w 1916 roku w Rosji. Ukończył w 1936 Państwowe Męskie Seminarium Nauczycielskie im. Tomasza Zana w Wilnie z dyplomem nauczyciela szkół powszechnych. W tym samym roku rozpoczął studia na Wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie.
Latem 1946 roku przyjechał do Olsztyna. Pracował jako nauczyciel rysunku w Męskim Gimnazjum, potem I Liceum Ogólnokształcącym. Dydaktyka była jego pasją. Prowadził również ognisko plastyczne w Wojewódzkim Domu Kultury i przez wiele lat wykładał w Studium Nauczycielskim w Olsztynie.
Miał dar budzenia wyobraźni, potencjału intelektualnego u swoich uczniów. W prowadzonych przez niego zajęciach uczestniczyło wielu przyszłych absolwentów uczelni artystycznych. Niektórzy wrócili potem do Olsztyna.
O Janie Ilkiewiczu z wielką miłością wypowiadał się nieżyjący już wybitny malarz Henryk Mączkowski. Pięknie rysuje we wspomnieniach postać Ilkiewicza inny olsztyński twórca – Mieczysław Romańczuk. Podkreśla jego wielkie zaangażowanie w rozwój młodych, pomoc przy rozwiązywaniu twórczych i życiowych problemów, wskazuje na skromność oraz dyskrecję jeśli chodziło o życie osobiste. Relacje, które budował Ilkiewicz z młodymi, oparte były bardziej na przyjaźni niż stosunku uczeń – mistrz. A ci mówili o nim i do niego – profesor.
Zaangażowanie w pracę społeczną i dydaktyczną było powodem, dla którego artysta po 1962 roku zrezygnował niemal całkowicie z malowania. Pozostawił nieco ponad 50 płócien, z których duża część – 32 – znajduje się w zbiorach Muzeum Warmii i Mazur.
Prezentowany na wystawie obraz, zawieszony w przestrzeni, pozwala po raz pierwszy przyjrzeć się autoportretowi na odwrociu, który z pewnością powstał o wiele wcześniej od widniejących na licu gęsi. To niezwykle udana kompozycja, z czego artysta zdawał sobie sprawę, gruntując pod późniejszy obraz przeciwną stronę płótna, pozostawiając swój wizerunek.
„Poza centrum. Sztuka olsztyńskiego środowiska plastycznego po 1945”. Sale barokowe
olsztyńskiego zamku.