#ZArchiwumMWiM
Należy zbudować popularny, oszczędzający czas środek przewozu przy wykonywaniu czynności służbowych i wypoczynku, przeznaczony dla racjonalizatorów, przodowników pracy, aktywistów, naukowców i przodujących przedstawicieli inteligencji – tak brzmiała uchwała Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej z maja 1953 roku.
Jak Partia postanowiła, tak zrobiono. Pierwszy prototyp Syreny był gotowy już w grudniu 1953 roku. Jej pierwsza wersja została zaprojektowana przez profesora Stanisława Panczakiewicza, druga zaś przez Stanisława Łukaszewicza. Zespół inżyniera Fryderyka Bluemke, który zaprojektował m.in. motocykle Sokół, skonstruował silnik do nowego pojazdu.
Po licznych perturbacjach z projektem nadwozia produkcja Syreny ruszyła pełną parą. Pierwsza wersja Syreny 100 wyjechała z fabryki 20 marca 1957 roku i niemal od razu została nazwana klepanka- blaszanka, ponieważ wiele części z pierwszych serii powstało niemalże chałupniczo lub przy okazji innych produkcji, blachy nadwozia klepano ręcznie na tzw. babkach.
Po kilku latach wypuszczono Syrenę o oznaczeniu 101, a następnie 103. Mimo małego silnika auto rozpędzało się na drodze nawet do 100 km/h. W 1966 zamontowano mocniejszy, 40-konny silnik, który umożliwiał osiągnięcie prędkości do 120 km/h. Podczas jazdy trzeba było uważać na drzwi, które otwierały się pod wiatr. Od tej wady Syrenka otrzymała miano kurołapu. W 1972 roku produkcję przeniesiono do Bielska – Białej, do fabryki samochodów małolitrażowych. Tam też poszerzono ofertę o wersje pickup Syrena R-20 i furgon Syrena Bosto. Najładniejszym modelem tej marki był prototyp Syreny Sport.
W 1960 roku władze wystawiły Syrenę w wyścigu Monte Carlo. Było to wielkie wydarzenie, ponieważ był to pierwszy polski samochód startujący w takim wyścigu. Do zawodów przygotowano dwie załogi w Syrenie 101. Byli to Marek Varisella i Marian Repeta oraz Marian Zatoń i Stanisław Wierzba. Pierwszy zespół ukończył rajd na 99. miejscu, drugi nie dał rady dojechać do mety.
Syrena była w okresie PRL-u pierwszym polskim autem, którego posiadanie stało się symbolem awansu społecznego. Produkcję Syrenek ukończono 30 czerwca 1983 roku.
Serdecznie zapraszamy na nową wystawę „Olsztyn filmowy”, na której można zobaczyć m.in. fotografie z planu filmowego „Kochajmy polskie syrenki” w Domu Gazety Olsztyńskiej: więcej informacji na stronie
Jak Partia postanowiła, tak zrobiono. Pierwszy prototyp Syreny był gotowy już w grudniu 1953 roku. Jej pierwsza wersja została zaprojektowana przez profesora Stanisława Panczakiewicza, druga zaś przez Stanisława Łukaszewicza. Zespół inżyniera Fryderyka Bluemke, który zaprojektował m.in. motocykle Sokół, skonstruował silnik do nowego pojazdu.
Po licznych perturbacjach z projektem nadwozia produkcja Syreny ruszyła pełną parą. Pierwsza wersja Syreny 100 wyjechała z fabryki 20 marca 1957 roku i niemal od razu została nazwana klepanka- blaszanka, ponieważ wiele części z pierwszych serii powstało niemalże chałupniczo lub przy okazji innych produkcji, blachy nadwozia klepano ręcznie na tzw. babkach.
Po kilku latach wypuszczono Syrenę o oznaczeniu 101, a następnie 103. Mimo małego silnika auto rozpędzało się na drodze nawet do 100 km/h. W 1966 zamontowano mocniejszy, 40-konny silnik, który umożliwiał osiągnięcie prędkości do 120 km/h. Podczas jazdy trzeba było uważać na drzwi, które otwierały się pod wiatr. Od tej wady Syrenka otrzymała miano kurołapu. W 1972 roku produkcję przeniesiono do Bielska – Białej, do fabryki samochodów małolitrażowych. Tam też poszerzono ofertę o wersje pickup Syrena R-20 i furgon Syrena Bosto. Najładniejszym modelem tej marki był prototyp Syreny Sport.
W 1960 roku władze wystawiły Syrenę w wyścigu Monte Carlo. Było to wielkie wydarzenie, ponieważ był to pierwszy polski samochód startujący w takim wyścigu. Do zawodów przygotowano dwie załogi w Syrenie 101. Byli to Marek Varisella i Marian Repeta oraz Marian Zatoń i Stanisław Wierzba. Pierwszy zespół ukończył rajd na 99. miejscu, drugi nie dał rady dojechać do mety.
Syrena była w okresie PRL-u pierwszym polskim autem, którego posiadanie stało się symbolem awansu społecznego. Produkcję Syrenek ukończono 30 czerwca 1983 roku.
Serdecznie zapraszamy na nową wystawę „Olsztyn filmowy”, na której można zobaczyć m.in. fotografie z planu filmowego „Kochajmy polskie syrenki” w Domu Gazety Olsztyńskiej: więcej informacji na stronie