#zArchiwumMWiM
Obchody grunwaldzkiej wiktorii mają w Polsce długą historię, ale chyba największy nacisk na odpowiednie upamiętnienie triumfu kładziono w okresie Polski Ludowej. W tym czasie rocznica zwycięstwa wojsk Jagiełły stała się jedną z wykorzystywanych przez oficjalną propagandę, mającą mitotwórczy oraz jednoczący naród wymiar, okazją do partyjnych przemówień, pochodów, czynów społecznych, czyli aktywności, zaczerpniętych wprost z tradycji ważnych dla władzy świąt; 1 maja czy chociażby 22 lipca.
Zorganizowania pierwszych powojennych obchodów podjęto się już w 1945 roku, mimo początkowego sceptycznego podejścia do pomysłu Jakuba Prawina, pełnomocnika rządu, uważającego, iż w zrujnowanym przez wojnę regionie, pieniądze należy przeznaczać na ważniejsze cele niż masowe celebracje. Niemniej, dla komunistów z najwyższych kręgów władzy, ważniejsze było podkreślenie poprzez huczne świętowanie zwycięstwa nad Zakonem prawa państwa polskiego do Ziem Odzyskanych. Mimo trudnej sytuacji, 5 milionów złotych trafiło w ręce organizatorów, choć dzięki zwerbowaniu do prac harcerzy i niemieckich jeńców, udało się zaoszczędzić znaczną część kwoty.
Władza nie żałowała na propagandę środków finansowych szczególnie w 1960 roku, kiedy to od czasu krzyżackiej klęski minęło 550 lat, a stosunki polsko-niemieckie nie były jeszcze uregulowane, zwłaszcza w drażliwej kwestii granicy na Odrze i Nysie Łużyckiej. Uczczenie zwycięstwa przygotowywano od kilkunastu miesięcy, a fundusze pozyskiwano między innymi poprzez sprzedaż cegiełek. W trakcie dni poprzedzających imprezę, kilka tysięcy autokarów przywoziło z całego kraju młodzież oraz osoby dorosłe, mające pełnić funkcję barwnego sztafażu dla siermiężnych przemówień Władysława Gomułki, Aleksandra Zawadzkiego oraz ambasadorów krajów socjalistycznych. Kilkudniową, państwową fetę uświetniły; występy grup artystycznych, popisy średniowiecznych wojów czy prezentacja staropolskich obrzędów. Kluczowym punktem było również odsłonięcie pomnika grunwaldzkiego przedstawiającego wykute w granicie twarze rycerzy, nie bez kozery skierowane w kierunku zachodnim. Największe wrażenie wywarła na uczestnikach defilada powietrzna lotnictwa uwieńczona przelotem tafli 64 samolotów odrzutowych.
W związku z rocznicą prezentujemy dokumentujące grunwaldzkie obchody zdjęcia ze zbiorów Archiwum MWiM, wykonane przez Ryszarda Czerniewskiego.
Zorganizowania pierwszych powojennych obchodów podjęto się już w 1945 roku, mimo początkowego sceptycznego podejścia do pomysłu Jakuba Prawina, pełnomocnika rządu, uważającego, iż w zrujnowanym przez wojnę regionie, pieniądze należy przeznaczać na ważniejsze cele niż masowe celebracje. Niemniej, dla komunistów z najwyższych kręgów władzy, ważniejsze było podkreślenie poprzez huczne świętowanie zwycięstwa nad Zakonem prawa państwa polskiego do Ziem Odzyskanych. Mimo trudnej sytuacji, 5 milionów złotych trafiło w ręce organizatorów, choć dzięki zwerbowaniu do prac harcerzy i niemieckich jeńców, udało się zaoszczędzić znaczną część kwoty.
Władza nie żałowała na propagandę środków finansowych szczególnie w 1960 roku, kiedy to od czasu krzyżackiej klęski minęło 550 lat, a stosunki polsko-niemieckie nie były jeszcze uregulowane, zwłaszcza w drażliwej kwestii granicy na Odrze i Nysie Łużyckiej. Uczczenie zwycięstwa przygotowywano od kilkunastu miesięcy, a fundusze pozyskiwano między innymi poprzez sprzedaż cegiełek. W trakcie dni poprzedzających imprezę, kilka tysięcy autokarów przywoziło z całego kraju młodzież oraz osoby dorosłe, mające pełnić funkcję barwnego sztafażu dla siermiężnych przemówień Władysława Gomułki, Aleksandra Zawadzkiego oraz ambasadorów krajów socjalistycznych. Kilkudniową, państwową fetę uświetniły; występy grup artystycznych, popisy średniowiecznych wojów czy prezentacja staropolskich obrzędów. Kluczowym punktem było również odsłonięcie pomnika grunwaldzkiego przedstawiającego wykute w granicie twarze rycerzy, nie bez kozery skierowane w kierunku zachodnim. Największe wrażenie wywarła na uczestnikach defilada powietrzna lotnictwa uwieńczona przelotem tafli 64 samolotów odrzutowych.
W związku z rocznicą prezentujemy dokumentujące grunwaldzkie obchody zdjęcia ze zbiorów Archiwum MWiM, wykonane przez Ryszarda Czerniewskiego.