#Historia
Dwudziestowieczna, opracowana przez Armgardta mapa plastycznie nawiązuje do średniowiecznych zwyczajów podróży i transportu. Jednak wiek XVIII przyniósł w tej kwestii spory postęp techniczny. Sprzyjała temu rozbudowa sieci dróg, co pokazuje mapa Prus Homanna z I połowy XVIII w. Upowszechniła się kareta jako pojazd wygodny i symbol pozycji społecznej - wcześniej uważano, że karetą może podróżować tylko niewiasta lub duchowny, natomiast mężczyźni jeździli prawie wyłącznie wierzchem. Pudło karety początkowo zawieszano na rzemieniach, a od połowy XVIII w. na resorach, co znacznie wzmacniało konstrukcję i zwielokrotniało jej ciężar. Takim pojazdem pokonywano drogi i bezdroża, rzeki i błota, a ciężkie, wielkie i zbytkowne zaprzęgi łatwo grzęzły w błocie. Zamożnemu podróżnemu towarzyszyła zazwyczaj duża liczba służby: stangret, pomocnik, hajducy do dekoracji i ochrony. Zwiększała się liczba koni w zaprzęgu.
Kupcy przewozili towary na wozach z okutymi kołami i żelaznymi osiami. W drugiej połowie XVIII w. w kołach coraz częściej osadzano żelazne buksy, które znacznie zmniejszały tarcie, a związywane były albo sznurami, albo łańcuchami. Ze względu na prymitywną konstrukcję nawet duże wozy nie mogły przewozić zbyt dużych ładunków, zwykle w dalszą drogę wóz zaprzężony w parę koni zabierał ciężar nieprzekraczający 500-700 kg, wóz czterokonny 1000-14000 kg. Wozy kupieckie były obudowane płachtami ze smołowanego płótna.
Do wozów zaprzęgano konie lub woły. Z koni korzystała poczta, a także arystokraci, którzy zwiększali szybkość podróży, rozstawiając na trasie podróży drodze własne zaprzęgi. Ciężkie i duże powozy wymagały silnych zwierząt, dlatego zaprzęgano na ogół karosiery, czyli konie meklemburskie, duńskie, saskie i hiszpańskie. Cug koni powinien być sprzęgły i maścisty, chociaż zasadniczo dobierano konie o podobnym temperamencie i budowie. Maść łatwo zmieniano, farbując sierść. Pocztowcy korzystali z koni zdolnych do szybkich i niezbyt długich biegów, niekoniecznie dobranych pod względem maści i budowy.
Dział Historii i Etnografii
Kupcy przewozili towary na wozach z okutymi kołami i żelaznymi osiami. W drugiej połowie XVIII w. w kołach coraz częściej osadzano żelazne buksy, które znacznie zmniejszały tarcie, a związywane były albo sznurami, albo łańcuchami. Ze względu na prymitywną konstrukcję nawet duże wozy nie mogły przewozić zbyt dużych ładunków, zwykle w dalszą drogę wóz zaprzężony w parę koni zabierał ciężar nieprzekraczający 500-700 kg, wóz czterokonny 1000-14000 kg. Wozy kupieckie były obudowane płachtami ze smołowanego płótna.
Do wozów zaprzęgano konie lub woły. Z koni korzystała poczta, a także arystokraci, którzy zwiększali szybkość podróży, rozstawiając na trasie podróży drodze własne zaprzęgi. Ciężkie i duże powozy wymagały silnych zwierząt, dlatego zaprzęgano na ogół karosiery, czyli konie meklemburskie, duńskie, saskie i hiszpańskie. Cug koni powinien być sprzęgły i maścisty, chociaż zasadniczo dobierano konie o podobnym temperamencie i budowie. Maść łatwo zmieniano, farbując sierść. Pocztowcy korzystali z koni zdolnych do szybkich i niezbyt długich biegów, niekoniecznie dobranych pod względem maści i budowy.
Dział Historii i Etnografii