Brama zamku w Olsztynie, 2 kwietnia 2021, godz. 10.00
Copernicasso – to niezwykły tytuł dzieła nadany mu przez historyk sztuki. W inwentarzach muzealnych funkcjonowało ono jako Głowa Kopernika. Jak się okazało, to zapomniana przez historię rzeźba słynnego artysty!
W 1948 roku w Warszawie odbył się Światowy Kongres Intelektualistów, w którym brał udział hiszpański artysta Pablo Picasso (1881-1973). Podczas licznych rozmów z intelektualną elitą dowiedział się, że 1953 rok w Polsce ogłoszono kopernikowskim. W uznaniu dla dokonań wybitnego astronoma zaoferował wykonanie rzeźby przedstawiającej portret astronoma, oczywiście wpisując ją w kubistyczne założenia swojej sztuki.
Wybitny artysta wywiązał się z zobowiązania i wkrótce po tym, jak w 1950 roku przyznano mu Międzynarodową Leninowską Nagrodę Pokoju, przekazał do Polski swoje dzieło. Za sprawą Włodzimierza Koniczyn-Zasławskiego, paryskiego marszanda syna emigrantów z Polski, rzeźba trafiła najpierw do Torunia – miejsca narodzin słynnego astronoma. Na tajnym posiedzeniu KW PZPR uznano, że „twórca słynny, ale nie podołał ciężarowi tematu i nie podkreślił związków Kopernika z Polską” (akta IPN: ADW/NN/302-KW-51/07). Zasugerowano, by dzieło przekazać na prowincję, do Fromborka. Tam rzeźbę przywieziono w niefortunnym terminie – w sobotni wieczór i stróż na wzgórzu katedralnym zdeponował ją w swoim magazynku. We wtorek nim pojawił się w pracy, w wyniku donosu, został zwolniony za uporczywą krytykę osiągnięć władzy. Na kilka lat rzeźba została zapomniana. W 1970 roku dzieło trafiło jako przekaz do Olsztyna i było eksponowane w wejściu do krużganku olsztyńskiego zamku. Jak to bywa ze sztuką nowoczesną, jej przekaz był czytelny dla wielu, a dla tych, którzy go nie rozumieli i tak nie miało to znaczenia. W końcu Głowa Kopernika spoczęła w magazynie Muzeum na wiele lat, zapomniana i niezidentyfikowana. Okres pandemii i licznych działań „porządkowych” przyczynił się do jej odkrycia!
Z wielką przyjemnością zapraszamy Państwa na uroczystą prezentację rzeźby „Copernicassa” oraz towarzyszącą jej konferencję już 2 kwietnia, ze względów epidemiologicznych tylko w bramie zamkowej. Tam o godz. 10.00 opowiemy całą historię tego niezwykłego obiektu.
W 1948 roku w Warszawie odbył się Światowy Kongres Intelektualistów, w którym brał udział hiszpański artysta Pablo Picasso (1881-1973). Podczas licznych rozmów z intelektualną elitą dowiedział się, że 1953 rok w Polsce ogłoszono kopernikowskim. W uznaniu dla dokonań wybitnego astronoma zaoferował wykonanie rzeźby przedstawiającej portret astronoma, oczywiście wpisując ją w kubistyczne założenia swojej sztuki.
Wybitny artysta wywiązał się z zobowiązania i wkrótce po tym, jak w 1950 roku przyznano mu Międzynarodową Leninowską Nagrodę Pokoju, przekazał do Polski swoje dzieło. Za sprawą Włodzimierza Koniczyn-Zasławskiego, paryskiego marszanda syna emigrantów z Polski, rzeźba trafiła najpierw do Torunia – miejsca narodzin słynnego astronoma. Na tajnym posiedzeniu KW PZPR uznano, że „twórca słynny, ale nie podołał ciężarowi tematu i nie podkreślił związków Kopernika z Polską” (akta IPN: ADW/NN/302-KW-51/07). Zasugerowano, by dzieło przekazać na prowincję, do Fromborka. Tam rzeźbę przywieziono w niefortunnym terminie – w sobotni wieczór i stróż na wzgórzu katedralnym zdeponował ją w swoim magazynku. We wtorek nim pojawił się w pracy, w wyniku donosu, został zwolniony za uporczywą krytykę osiągnięć władzy. Na kilka lat rzeźba została zapomniana. W 1970 roku dzieło trafiło jako przekaz do Olsztyna i było eksponowane w wejściu do krużganku olsztyńskiego zamku. Jak to bywa ze sztuką nowoczesną, jej przekaz był czytelny dla wielu, a dla tych, którzy go nie rozumieli i tak nie miało to znaczenia. W końcu Głowa Kopernika spoczęła w magazynie Muzeum na wiele lat, zapomniana i niezidentyfikowana. Okres pandemii i licznych działań „porządkowych” przyczynił się do jej odkrycia!
Z wielką przyjemnością zapraszamy Państwa na uroczystą prezentację rzeźby „Copernicassa” oraz towarzyszącą jej konferencję już 2 kwietnia, ze względów epidemiologicznych tylko w bramie zamkowej. Tam o godz. 10.00 opowiemy całą historię tego niezwykłego obiektu.