#DzieńKobiet
"Kobieta na zamku dawniej i dziś"
Autor: Monika Lisowska
Wielkimi krokami zbliża się Dzień Kobiet i z tej okazji nasze Panie z Muzeum wzięły udział w sesji zdjęciowej „Kobieta na zamku dawniej i dziś" w obiektywie Weroniki Nowokuńskiej (Artist Nika) i Moniki Lisowskiej, która miała miejsce w jednym z naszych oddziałów na zamku w Lidzbarku Warmińskim. Dziś projekt, którego pomysłodawczynią była Weronika Nowokuńska, ma swój finał.
Ambitne plany zakładały, że dwie specjalizujące się w różnych stylach robienia zdjęć Panie Fotografki, w jeden dzień pokażą dwie zupełnie inne odsłony kobiet i to w przestrzeni, którą do tej pory nie znały. Z radością donoszę, że wszystko zostało zrealizowane w 100%.
Nasz zamek, jego klimat i atmosfera sprzyjały pracy na planie zdjęciowym, ale najważniejsze były Kobiety, które stworzyły projekt i wzięły w nim udział. I to właśnie dziś chciałabym im podziękować.
Przede wszystkim dziękuję Weronice Nowokuńskiej za zainteresowanie mnie projektem i namówienie naszego Muzeum do czynnego udziału oraz za bardzo piękne i subtelne zdjęcia sensualne. Monice Lisowskiej za przeniesienie nas w czasie i ujmującą sesję w strojach historycznych.
Dwóm wspaniałym kobietom, bez których projekt by się nie odbył, a mianowicie Urszuli Florkowskiej Robert (Ulala Urszula Florkowska) oraz Ewie Zahorskiej (Ewa Zahorska make up) za profesjonalne makijaże i fryzury, w którym można nas było oglądać na planie zdjęciowym.
A przede wszystkim dziękuję moim Muzealniczkom za to, że nie bały się wystąpić w roli modelek, pokazując tym samych swoją kobiecość na różnych płaszczyznach. Z jednej strony występując jako skromne damy z dawnych epok, z drugiej jako pełne pasji, piękne i wykształcone kobiety z charyzmą. Przysłowie, że „kobieta zmienną jest”, znalazło tutaj swoje niewątpliwe uzasadnienie.
W roli modelek wystąpiły: Małgorzata Jackiewicz-Garniec, kierownik Muzeum w Lidzbarku Warmińskim oddziału Muzeum Warmii i Mazur, Dominika Kałabun, asystentka w Dziale Sztuki Dawnej i Rzemiosła Artystycznego, Renata Wielgan, nasz zamkowy plastyk i Izabela Sobota, na co dzień pracująca w sekretariacie.
Kinga Raińska
Przed Państwem finałowe fotografie z projektu „Kobieta na zamku dawniej i dziś w obiektywie Weroniki Nowokuńskiej i Moniki Lisowskiej"!
Ambitne plany zakładały, że dwie specjalizujące się w różnych stylach robienia zdjęć Panie Fotografki, w jeden dzień pokażą dwie zupełnie inne odsłony kobiet i to w przestrzeni, którą do tej pory nie znały. Z radością donoszę, że wszystko zostało zrealizowane w 100%.
Nasz zamek, jego klimat i atmosfera sprzyjały pracy na planie zdjęciowym, ale najważniejsze były Kobiety, które stworzyły projekt i wzięły w nim udział. I to właśnie dziś chciałabym im podziękować.
Przede wszystkim dziękuję Weronice Nowokuńskiej za zainteresowanie mnie projektem i namówienie naszego Muzeum do czynnego udziału oraz za bardzo piękne i subtelne zdjęcia sensualne. Monice Lisowskiej za przeniesienie nas w czasie i ujmującą sesję w strojach historycznych.
Dwóm wspaniałym kobietom, bez których projekt by się nie odbył, a mianowicie Urszuli Florkowskiej Robert (Ulala Urszula Florkowska) oraz Ewie Zahorskiej (Ewa Zahorska make up) za profesjonalne makijaże i fryzury, w którym można nas było oglądać na planie zdjęciowym.
A przede wszystkim dziękuję moim Muzealniczkom za to, że nie bały się wystąpić w roli modelek, pokazując tym samych swoją kobiecość na różnych płaszczyznach. Z jednej strony występując jako skromne damy z dawnych epok, z drugiej jako pełne pasji, piękne i wykształcone kobiety z charyzmą. Przysłowie, że „kobieta zmienną jest”, znalazło tutaj swoje niewątpliwe uzasadnienie.
W roli modelek wystąpiły: Małgorzata Jackiewicz-Garniec, kierownik Muzeum w Lidzbarku Warmińskim oddziału Muzeum Warmii i Mazur, Dominika Kałabun, asystentka w Dziale Sztuki Dawnej i Rzemiosła Artystycznego, Renata Wielgan, nasz zamkowy plastyk i Izabela Sobota, na co dzień pracująca w sekretariacie.
Kinga Raińska
Przed Państwem finałowe fotografie z projektu „Kobieta na zamku dawniej i dziś w obiektywie Weroniki Nowokuńskiej i Moniki Lisowskiej"!
