Galeria na Poddaszu, Zamek w Lidzbarku Warmińskim, 4 lipca - 6 października 2019
Mariusz Kałdowski. Ślady ludzkiej egzystencji/Traces of human existence – rysunki
Rysunki na koniec dnia…
W ciszy wieczorów, kiedy wszystkie najważniejsze pociągnięcia pędzla, sprawy zostały już zrobione, obrazy pełne kwietnych ogrodów, czasem postaci, muzyki podmalowane na tyle, że mogą schnąć, Mariusz Kałdowski siada do swojego rysowania. Od lat ten sam rytuał, piórko, przeważnie czarny tusz, dobry papier, drobna kreska i mnożące się twarze, postacie.
Niezwykły jest w twórczości artysty ten rozdział między malowaniem a rysowaniem. Obrazy to najczęściej przesycone światłem, kolorem zachwycające ogrody. To też wyjątkowe cykle; wielkoformatowe obrazy powstające do muzyki, nawet konkretnych utworów muzyki klasycznej, czy portrety wielkich postaci świata współczesnego. Malarstwo artysty pełne jest zachwytu nad naturą, muzyką, wręcz przesłania; tworzymy ogrody, muzykę, jesteśmy dobrym światem.
W wieczornych rysunkach jest inaczej. Znakomite pod względem warsztatowym, nie ustępujące wielkim mistrzom klasycznego rysunku, mówią o nas jakby więcej. Portrety, postacie, w różnych pozach, gestach, częściej starsze twarze niż młodsze to zapis kondycji współczesnego człowieka. W zestawieniu stanowią przejmujący, artystyczny przekaz dotykający sensu ludzkiej egzystencji. Patrzą najczęściej w stronę odbiorcy, czasem dłoń wskazuje palcem wręcz pytając; co zrobiłeś ze swoim życiem, czy na pewno jesteś dobry, szczęśliwy? Ta skulona czasem postać, spojrzenie, często stary człowiek, zdaje się przestrzegać – nie biegnij, zatrzymaj się, doceń to co masz. Z ręcznymi dopiskami artysty, pojedynczymi słowami, te rysunki nie pozostawiają widza obojętnym. Na niektórych pracach, na obrzeżu, artysta wypisał wykaz pierwiastków chemicznych, z których składa się człowiek. To jakby przepis na człowieka, bardzo prosty, chemiczny, tylko my sami, nasze wybory, drogi już nie są proste, może sami je komplikujemy, może nie potrafimy inaczej, nie mogąc się porozumieć. Samotność, nieuchronność starości też jest w tych pracach. Niektóre, zwłaszcza te całopostaciowe, kompozycją, skróconym kadrem, splątaniem pokazują niepokój dzisiejszych czasów, wręcz hipnotyzują; nagi człowiek w świecie, który przez nas samych przestaje być bezpieczny.
Artysta rysuje na wyjątkowym papierze, to ręcznie robiony papier w Nepalu. Każdy arkusz jest inny, różni się nie tylko nieregularnym brzegiem, ale też fakturą, kolorem. To wzmaga przesłanie tych rysunków, jest jakby powrotem do tego co pierwotne i najważniejsze.
Małgorzata Jackiewicz-Garniec/z katalogu wystawy
MARIUSZ KAŁDOWSKI
Urodzony w 1962 w Polsce. W 1987 roku ukończył studia w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Malarz, rysownik i grafik. Autor ponad 300 wystaw. W latach 1996 – 2014 mieszkał, tworzył i wystawiał w Wielkiej Brytanii. W latach 2002 - 2013 był artystą rezydentem w londyńskim Regent Parku, a od 2009 roku pracuje z brytyjskim powiernictwem narodowym National Trust, jako artysta malarz regionu południowo-wschodniej Anglii. Wielokrotnie nagradzany malarz ogrodów, muzyki, portrecista. Równolegle tworzy kompozycje rysowane piórkiem na papierze. Są jak notatki, przez to najbliższe sercu artysty.
Od 2014 roku – wraz z żoną Katarzyną, także artystką - mieszka w Ornecie na Warmii.
http://www.kaldowskigallery.co.uk/
Rysunki na koniec dnia…
W ciszy wieczorów, kiedy wszystkie najważniejsze pociągnięcia pędzla, sprawy zostały już zrobione, obrazy pełne kwietnych ogrodów, czasem postaci, muzyki podmalowane na tyle, że mogą schnąć, Mariusz Kałdowski siada do swojego rysowania. Od lat ten sam rytuał, piórko, przeważnie czarny tusz, dobry papier, drobna kreska i mnożące się twarze, postacie.
Niezwykły jest w twórczości artysty ten rozdział między malowaniem a rysowaniem. Obrazy to najczęściej przesycone światłem, kolorem zachwycające ogrody. To też wyjątkowe cykle; wielkoformatowe obrazy powstające do muzyki, nawet konkretnych utworów muzyki klasycznej, czy portrety wielkich postaci świata współczesnego. Malarstwo artysty pełne jest zachwytu nad naturą, muzyką, wręcz przesłania; tworzymy ogrody, muzykę, jesteśmy dobrym światem.
W wieczornych rysunkach jest inaczej. Znakomite pod względem warsztatowym, nie ustępujące wielkim mistrzom klasycznego rysunku, mówią o nas jakby więcej. Portrety, postacie, w różnych pozach, gestach, częściej starsze twarze niż młodsze to zapis kondycji współczesnego człowieka. W zestawieniu stanowią przejmujący, artystyczny przekaz dotykający sensu ludzkiej egzystencji. Patrzą najczęściej w stronę odbiorcy, czasem dłoń wskazuje palcem wręcz pytając; co zrobiłeś ze swoim życiem, czy na pewno jesteś dobry, szczęśliwy? Ta skulona czasem postać, spojrzenie, często stary człowiek, zdaje się przestrzegać – nie biegnij, zatrzymaj się, doceń to co masz. Z ręcznymi dopiskami artysty, pojedynczymi słowami, te rysunki nie pozostawiają widza obojętnym. Na niektórych pracach, na obrzeżu, artysta wypisał wykaz pierwiastków chemicznych, z których składa się człowiek. To jakby przepis na człowieka, bardzo prosty, chemiczny, tylko my sami, nasze wybory, drogi już nie są proste, może sami je komplikujemy, może nie potrafimy inaczej, nie mogąc się porozumieć. Samotność, nieuchronność starości też jest w tych pracach. Niektóre, zwłaszcza te całopostaciowe, kompozycją, skróconym kadrem, splątaniem pokazują niepokój dzisiejszych czasów, wręcz hipnotyzują; nagi człowiek w świecie, który przez nas samych przestaje być bezpieczny.
Artysta rysuje na wyjątkowym papierze, to ręcznie robiony papier w Nepalu. Każdy arkusz jest inny, różni się nie tylko nieregularnym brzegiem, ale też fakturą, kolorem. To wzmaga przesłanie tych rysunków, jest jakby powrotem do tego co pierwotne i najważniejsze.
Małgorzata Jackiewicz-Garniec/z katalogu wystawy
MARIUSZ KAŁDOWSKI
Urodzony w 1962 w Polsce. W 1987 roku ukończył studia w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Malarz, rysownik i grafik. Autor ponad 300 wystaw. W latach 1996 – 2014 mieszkał, tworzył i wystawiał w Wielkiej Brytanii. W latach 2002 - 2013 był artystą rezydentem w londyńskim Regent Parku, a od 2009 roku pracuje z brytyjskim powiernictwem narodowym National Trust, jako artysta malarz regionu południowo-wschodniej Anglii. Wielokrotnie nagradzany malarz ogrodów, muzyki, portrecista. Równolegle tworzy kompozycje rysowane piórkiem na papierze. Są jak notatki, przez to najbliższe sercu artysty.
Od 2014 roku – wraz z żoną Katarzyną, także artystką - mieszka w Ornecie na Warmii.
http://www.kaldowskigallery.co.uk/