2017-10-03 09:06:03 (ost. akt: 2017-10-05 17:57:29)
Mieszkańcy Europy łacińskiej stykając się z Prusami i Litwinami zwracali uwagę na ich odrębność w sferze religii i języka od ludów sąsiednich. Źródeł tej odmienności poszukiwano w minionym już świecie antycznym. Stąd też języki pruski i litewski dosyć wcześnie uznano za pokrewne łacinie, a jednym z argumentów za tą tezą była nazwa pruskiego ośrodka kultu pogańskiego Romowe porównywana z Rzymem (Roma). O ile w przypadku Prus nawiązania do świata antycznego nie sięgały zbyt głęboko, to odnośnie Litwy były one bardzo rozbudowane, a poszczególne ich wątki zaczęły żyć własnym życiem, odgrywając przy tym znaczną rolę polityczną i kulturową.
O rzymskiej genealogii Litwinów jako jeden z pierwszych wspomina Jan Długosz. Według tego pisarza po wojnach domowych za Pompejusza Wielkiego grupa Rzymian pod wodzą Willi, od którego w przyszłości wzięło swoją nazwę Wilno, wyruszyła na daleką północ w poszukiwaniu nowych siedzib. Opanowane przez siebie tereny, w nawiązaniu do dawnej ojczyzny, nazwali Litalią. Zapewne już przed Długoszem istniały konkurencyjne legendy wiążące początki Litwy z antyczną Italią. Tradycja ta zawarta jest m.in. w „Kodeksie Olszewskim” oraz „Latopisie Bychowca”, gdzie mowa jest o rzymskim wodzu Palemonie, który z powodów politycznych przybył na tereny późniejszej Litwy i tutaj założył swoje państwo. Członkami jego drużyny byli protoplaści wybitnych rodzin litewskich. Istnieje wiele wersji tej legendy, które różnią się zarówno co do pełnego imienia Palemona jak też datowania tych wydarzeń. Podanie to, jak i inne o podobnej treści, odegrały ważną rolę polityczną w utrwalaniu odrębności Litwinów od Polaków-Sarmatów w ramach jednej Rzeczpospolitej Obojga Narodów. W wielu środowiskach litewskich aż do XIX w. uznawane były za relacje o prawdziwych wydarzeniach.
czwartek, 5 października, godz. 17.00