Wspólny cykl Muzeum Warmii i Mazur oraz "Gazety Olsztyńskiej", w którym prezentujemy interesujące zabytki.
Milenijne obchody w 1966 roku uczczono wieloma spektakularnymi działaniami zarówno na polu świeckim, pod czujnym okiem władz PRL, jak i duchowym, z błogosławieństwem Kościoła katolickiego. Tysiącleciu Państwa Polskiego przeciwstawiono świętowanie Tysiąclecia Chrztu Polski. Do prezentowanych wcześniej dwóch medali Wacława Kowalika, związanych z wymienionymi rocznicami, warto dodać trzeci tego samego autora, reprezentujący jeszcze inne spojrzenie na temat tysiąclecia – spojrzenie zza oceanu.
Wybity w brązie, jubileuszowy medal Polsko-Amerykańskiego Towarzystwa Numizmatycznego w Chicago, w sposób zrozumiały, obok stopienia idei państwowości z chrześcijaństwem, kładzie również nacisk na bardzo ważny aspekt budowy silnej struktury i stabilności państwa polskiego. Jest nim mennictwo.
Na awersie widzimy majestatyczną sylwetkę króla-chrześcijanina, dzierżącego miecz i krzyż. Jest to postać uniwersalna, ale domyślać się możemy, że chodzi tutaj także o pierwszego koronowanego władcę Polski – Bolesława Chrobrego. Towarzyszą mu dwa rzędy „wojów” – zbrojne ramię suwerenności i siły. Tarcze stojących po lewej rycerzy zdobią trzy godła: Polski, Litwy i Rusi. To godła Rzeczpospolitej trojga narodów, która w tym wymiarze nigdy oficjalnie nie powstała, a której ideę wziął na sztandary Rząd Narodowy w 1863 roku. Jako pendant widzimy po prawej trzech żołnierzy w mundurach z okresu międzywojennego. Scenie towarzyszą 4 symbole uzupełniające kontekst ikonograficzny: Chrystogram, znak Polski Walczącej, ptak z denara Bolesława Chrobrego i syrenka warszawska.
Rewers prezentowanego medalu to wizualizacja tysiącletniej tradycji bicia monety w Polsce. Temat nie tylko adekwatny do obchodów milenijnych, ale także podkreślający doniosłość roli numizmatyki w kształtowaniu dziedzictwa narodowego. W sposób niezamierzony wpisał się on także w obchodzoną w tym samym czasie dwustuletnią rocznicę Mennicy Warszawskiej. Na podzielonej szachownicowo płaszczyźnie, obok znaku Towarzystwa, przedstawiono wizerunki monet bitych w Polsce na przestrzeni dziejów. Rozpoznać możemy tutaj denary Mieszka I i Kazimierza Jagiellończyka, trojaka litewskiego Stefana Batorego, a na koniec monetę 10-złotową z portretem Mikołaja Kopernika, bitą od 1959 roku. Jej autorem był Józef Gosławski. Dopełnienie kompozycji stanowią wyobrażenia narzędzi menniczych w postaci różnych stempli i prasy śrubowej.
Wybity w brązie, jubileuszowy medal Polsko-Amerykańskiego Towarzystwa Numizmatycznego w Chicago, w sposób zrozumiały, obok stopienia idei państwowości z chrześcijaństwem, kładzie również nacisk na bardzo ważny aspekt budowy silnej struktury i stabilności państwa polskiego. Jest nim mennictwo.
Na awersie widzimy majestatyczną sylwetkę króla-chrześcijanina, dzierżącego miecz i krzyż. Jest to postać uniwersalna, ale domyślać się możemy, że chodzi tutaj także o pierwszego koronowanego władcę Polski – Bolesława Chrobrego. Towarzyszą mu dwa rzędy „wojów” – zbrojne ramię suwerenności i siły. Tarcze stojących po lewej rycerzy zdobią trzy godła: Polski, Litwy i Rusi. To godła Rzeczpospolitej trojga narodów, która w tym wymiarze nigdy oficjalnie nie powstała, a której ideę wziął na sztandary Rząd Narodowy w 1863 roku. Jako pendant widzimy po prawej trzech żołnierzy w mundurach z okresu międzywojennego. Scenie towarzyszą 4 symbole uzupełniające kontekst ikonograficzny: Chrystogram, znak Polski Walczącej, ptak z denara Bolesława Chrobrego i syrenka warszawska.
Rewers prezentowanego medalu to wizualizacja tysiącletniej tradycji bicia monety w Polsce. Temat nie tylko adekwatny do obchodów milenijnych, ale także podkreślający doniosłość roli numizmatyki w kształtowaniu dziedzictwa narodowego. W sposób niezamierzony wpisał się on także w obchodzoną w tym samym czasie dwustuletnią rocznicę Mennicy Warszawskiej. Na podzielonej szachownicowo płaszczyźnie, obok znaku Towarzystwa, przedstawiono wizerunki monet bitych w Polsce na przestrzeni dziejów. Rozpoznać możemy tutaj denary Mieszka I i Kazimierza Jagiellończyka, trojaka litewskiego Stefana Batorego, a na koniec monetę 10-złotową z portretem Mikołaja Kopernika, bitą od 1959 roku. Jej autorem był Józef Gosławski. Dopełnienie kompozycji stanowią wyobrażenia narzędzi menniczych w postaci różnych stempli i prasy śrubowej.