W dniach od 2 do 4 października 2015 r. w centrum targowym Expo Arena Mazury w Ostródzie miała miejsce kolejna edycja targów łowieckich „Hubertus Arena”. Równolegle, w tej samej ogromnej hali targowej nr 5,odbywały się targi ogrodnicze „Garden Arena”. W tym roku, oprócz typowej tematyki łowiecko – leśnej prezentowanej przez organizacje łowieckie, instytucje i firmy bezpośrednio i pośrednio związane z łowiectwem, szeroko przedstawiana była także tematyka przyrodnicza, w szczególności w zakresie edukacji. Stąd na targach łowieckich obecność Muzeum Przyrody i regionalnych Centrów Edukacji Ekologicznej z Olsztyna i Elbląga, a także Fundacji Ochrony Wielkich Jezior Mazurskich z Giżycka.
Oprócz stoiska liczącego 20 m2 organizatorzy przyznali nam do zagospodarowania dwie powierzchnie ścienne, w tym jedną w centralnej części hali targowej. Umożliwiło to częściowe zaprezentowanie trzech wystaw fotograficznych. Na jednej z głównych ścian zawisły fotogramy tworzące wystawę pt. ”Żyjący świat jezior Warmii i Mazur”. Barwne zdjęcia ryb, wykonane w jeziorach Warmii i Mazur, cieszyły się dużym zainteresowaniem wśród uczestników i zwiedzających. Na dwóch ścianach przed muzealnym boksem przedstawiliśmy część wystawy pt. „Żurawie nie znają granic”, natomiast na ścianach naszego stoiska zawisła ekspozycja „Przyroda Warmii i Mazur”.
Wymienione wyżej ekspozycje fotograficzne to tylko część naszej obecności na ostródzkich targach. Na naszym stoisku zwiedzający mogli przyjrzeć się zwierzętom dermoplastycznym tj.: wydra, borsuk, bobra, bielika, bociana białego. Pięknie wykonane eksponaty nie tylko można było oglądać i
fotografować z każdej strony, ale także dotykać. Możliwość dotknięcia wydry, bobra, czy borsuka, ostrego szponu bielika, czy długiego dzioba bociana sprawiły, że nasze stoisko cieszyło się dużym zainteresowaniem, zwłaszcza wśród rodzin z dziećmi. Gdy na innych ekspozycjach tabliczki z
napisem: „prosimy nie dotykać eksponatów” już z daleka rzucały się w oczy informacja: „można pogłaskać” sprawiała, że nasze eksponaty robiły prawdziwą furorę i to nie tylko wśród dzieci. Jednocześnie, wszystkich zaniepokojonych, propozycją dotykania eksponatów chcielibyśmy
poinformować, że okazy te pochodzą ze specjalnej puli edukacyjnej gromadzonej pod kątem osób niewidomych i niedowidzących, a także najmłodszych uczestników zajęć muzealnych. Na stoisku Muzeum Przyrody zwiedzający mogli otrzymać materiały promocyjne, z czego chętnie korzystali. Nauczyciele otrzymywali dodatkowo ofertę edukacyjną. Dużym zainteresowaniem cieszyły się rozprowadzane bezpłatnie przez Muzeum Przyrody egzemplarze bardzo atrakcyjnie wydawanego kwartalnika „Natura.
Przyroda Warmii i Mazur”. Muzeum Przyrody nie było jedyną placówką muzealną na targach „Hubertus Arena”, naszymi sąsiadami byli sokolnicy z Sokolarni przy Muzeum wsi Podlaskiej w Białymstoku.
W ciągu trzech dni targi „Hubertus Arena” i „Garden Arena” odwiedziło ok. 14,5 tysiąca osób, z których większość obejrzała nasze wystawy i stoisko.
Dla pracowników Muzeum Przyrody trzy dni spędzone na targach, to nie tylko dni wytężonej pracy, ale także nowe doświadczenia i kontakty, które z pewnością wykorzystamy podczas przyszłorocznej edycji targów „Hubertus Arena”.
Oprócz stoiska liczącego 20 m2 organizatorzy przyznali nam do zagospodarowania dwie powierzchnie ścienne, w tym jedną w centralnej części hali targowej. Umożliwiło to częściowe zaprezentowanie trzech wystaw fotograficznych. Na jednej z głównych ścian zawisły fotogramy tworzące wystawę pt. ”Żyjący świat jezior Warmii i Mazur”. Barwne zdjęcia ryb, wykonane w jeziorach Warmii i Mazur, cieszyły się dużym zainteresowaniem wśród uczestników i zwiedzających. Na dwóch ścianach przed muzealnym boksem przedstawiliśmy część wystawy pt. „Żurawie nie znają granic”, natomiast na ścianach naszego stoiska zawisła ekspozycja „Przyroda Warmii i Mazur”.
Wymienione wyżej ekspozycje fotograficzne to tylko część naszej obecności na ostródzkich targach. Na naszym stoisku zwiedzający mogli przyjrzeć się zwierzętom dermoplastycznym tj.: wydra, borsuk, bobra, bielika, bociana białego. Pięknie wykonane eksponaty nie tylko można było oglądać i
fotografować z każdej strony, ale także dotykać. Możliwość dotknięcia wydry, bobra, czy borsuka, ostrego szponu bielika, czy długiego dzioba bociana sprawiły, że nasze stoisko cieszyło się dużym zainteresowaniem, zwłaszcza wśród rodzin z dziećmi. Gdy na innych ekspozycjach tabliczki z
napisem: „prosimy nie dotykać eksponatów” już z daleka rzucały się w oczy informacja: „można pogłaskać” sprawiała, że nasze eksponaty robiły prawdziwą furorę i to nie tylko wśród dzieci. Jednocześnie, wszystkich zaniepokojonych, propozycją dotykania eksponatów chcielibyśmy
poinformować, że okazy te pochodzą ze specjalnej puli edukacyjnej gromadzonej pod kątem osób niewidomych i niedowidzących, a także najmłodszych uczestników zajęć muzealnych. Na stoisku Muzeum Przyrody zwiedzający mogli otrzymać materiały promocyjne, z czego chętnie korzystali. Nauczyciele otrzymywali dodatkowo ofertę edukacyjną. Dużym zainteresowaniem cieszyły się rozprowadzane bezpłatnie przez Muzeum Przyrody egzemplarze bardzo atrakcyjnie wydawanego kwartalnika „Natura.
Przyroda Warmii i Mazur”. Muzeum Przyrody nie było jedyną placówką muzealną na targach „Hubertus Arena”, naszymi sąsiadami byli sokolnicy z Sokolarni przy Muzeum wsi Podlaskiej w Białymstoku.
W ciągu trzech dni targi „Hubertus Arena” i „Garden Arena” odwiedziło ok. 14,5 tysiąca osób, z których większość obejrzała nasze wystawy i stoisko.
Dla pracowników Muzeum Przyrody trzy dni spędzone na targach, to nie tylko dni wytężonej pracy, ale także nowe doświadczenia i kontakty, które z pewnością wykorzystamy podczas przyszłorocznej edycji targów „Hubertus Arena”.