Otwarcie wystawy „Historia – historie…”. Grafika, fotografie i instalacje Dietharda Blaudszuna. Wystawę zorganizowano we współpracy z fundacją Gerhart-Hauptmann-Haus w Düsseldorfie. Muzeum im. Johanna Gottfrieda Herdera w Morągu (czynna do 27 października).
Artysta urodził się w 1941 r. w Królewcu, mieszka we Francji i Niemczech, zajmuje się głównie instalacjami artystycznymi, grafiką i fotografią. Jego prace znajdują się w licznych muzeach niemieckich, francuskich, w USA i w Polsce (Muzeum w Majdanku).
W Morągu pokazał niepokojące, mroczne widoki bunkrów, obozów koncentracyjnych, ślady walk w Sarajewie, przesłaniające piękno przyrody, ale też ostrzegające, że coś niedobrego dzieje się z ludzkością. Motto wystawy brzmiało: „Różne historie tworzą w zawiłym splocie jedną historię. Każdy indywidualnie, również pojedynczy przedmiot posiada swoją historię i rozszerza swoją egzystencję – w połączeniu z innymi – w wymiar wielu historii”.
Wystawę interesująco zrecenzował Stanisław Jermakowicz na łamach „Gazety Olsztyńskiej (nr 166 z 27.08.1996 r. i nr 169 z 30.08.1996 r.).
Artysta urodził się w 1941 r. w Królewcu, mieszka we Francji i Niemczech, zajmuje się głównie instalacjami artystycznymi, grafiką i fotografią. Jego prace znajdują się w licznych muzeach niemieckich, francuskich, w USA i w Polsce (Muzeum w Majdanku).
W Morągu pokazał niepokojące, mroczne widoki bunkrów, obozów koncentracyjnych, ślady walk w Sarajewie, przesłaniające piękno przyrody, ale też ostrzegające, że coś niedobrego dzieje się z ludzkością. Motto wystawy brzmiało: „Różne historie tworzą w zawiłym splocie jedną historię. Każdy indywidualnie, również pojedynczy przedmiot posiada swoją historię i rozszerza swoją egzystencję – w połączeniu z innymi – w wymiar wielu historii”.
Wystawę interesująco zrecenzował Stanisław Jermakowicz na łamach „Gazety Olsztyńskiej (nr 166 z 27.08.1996 r. i nr 169 z 30.08.1996 r.).