Otwarcie wystawy Późnogotycka rzeźba na Warmii, w Sambii i Natangii (autor: A. Rzempołuch, kierownik Działu Sztuki Dawnej MWM, oprawa plastyczna: Krystyna Wojtaszek-Markunas). Sale Kopernikowskie zamku w Olsztynie.
„W dobie późnego gotyku nasiliły się zawiązane wcześniej kontakty artystyczne; do tego doszły ściślejsze powiązania z Niderlandami. Wielkie dzieła wychodziły spod dłuta i pędzla wielkich indywidualności, takich jak działający w Gdańsku rzeźbiarze Hans Brandt, Michał z Augsburga i mistrz Paweł, a w Elblągu Schofstain – jedyny w tym ośrodku odnotowany z nazwiska. Silne były na Pomorzu, szczególnie w Elblągu, wpływy stylu Wita Stosza; w rzeźbie i malarstwie gdańskim znać oddziaływanie Lubeki i jej najwybitniejszego w tym czasie artysty Bernta Notke. Rzesze anonimowych malarzy posługiwały się obiegowymi dla dużej części Europy wzorami graficznymi autorstwa mistrzów niemieckich i niderlandzkich, przede wszystkim Mistrza ES, Marcina Schongauera i Albrechta Dürera. Artyści miejscowi kultywowali tradycje malarstwa południowoniemieckiego, lecz nieobce im były dzieła znakomitego niderlandczyka Rogiera van der Weyden (tablice ołtarzowe z kręgu tego artysty do 1839 r. znajdowały się na zamku w Olsztynie). Inspirująco oddziałał na współczesnych gdański ołtarz Sądu Ostatecznego autorstwa Hansa Memlinga”. [Fragment tekstu z folderu towarzyszącego wystawie]
„W dobie późnego gotyku nasiliły się zawiązane wcześniej kontakty artystyczne; do tego doszły ściślejsze powiązania z Niderlandami. Wielkie dzieła wychodziły spod dłuta i pędzla wielkich indywidualności, takich jak działający w Gdańsku rzeźbiarze Hans Brandt, Michał z Augsburga i mistrz Paweł, a w Elblągu Schofstain – jedyny w tym ośrodku odnotowany z nazwiska. Silne były na Pomorzu, szczególnie w Elblągu, wpływy stylu Wita Stosza; w rzeźbie i malarstwie gdańskim znać oddziaływanie Lubeki i jej najwybitniejszego w tym czasie artysty Bernta Notke. Rzesze anonimowych malarzy posługiwały się obiegowymi dla dużej części Europy wzorami graficznymi autorstwa mistrzów niemieckich i niderlandzkich, przede wszystkim Mistrza ES, Marcina Schongauera i Albrechta Dürera. Artyści miejscowi kultywowali tradycje malarstwa południowoniemieckiego, lecz nieobce im były dzieła znakomitego niderlandczyka Rogiera van der Weyden (tablice ołtarzowe z kręgu tego artysty do 1839 r. znajdowały się na zamku w Olsztynie). Inspirująco oddziałał na współczesnych gdański ołtarz Sądu Ostatecznego autorstwa Hansa Memlinga”. [Fragment tekstu z folderu towarzyszącego wystawie]