Wspólny cykl Muzeum Warmii i Mazur oraz "Gazety Olsztyńskiej", w którym prezentujemy interesujące zabytki.
Obrzędowe naczynie gliniane ze Świętnika
Świętnik (dawniej Heiligenfelde) to mała wioska położona 4 km na południowy wschód od Lidzbarka Warmińskiego. W 1868 r. proboszcz z pobliskich Krekol Alfred Neuwald badał tu zniszczony kurhan z IV-III w. przed Chrystusem oraz nekropolę ciałopalną z III-IV w. naszej ery, które zlokalizowano ok. 1 km na południe od wsi, przy prawym brzegu rzeki Symsarny. Zabytki z tych badań zaginęły w ostatnich dniach II wojny światowej. Skąd zatem w zbiorach MWiM w Olsztynie znajduje się datowane na III-IV w. po Chrystusie bardzo ładnie zdobione gliniane flaszowate o smukłej, wydłużonej szyjce, które pełniło funkcję tzw. przystawki grobowej?
Otóż odkryte ono zostało przypadkowo, podczas prac ziemnych w roku 2004
przez pana Sylwestra Łukasiaka z Biskupca, a za pośrednictwem firmy Archeo-Adam ofiarowane zostało olsztyńskiemu muzeum. Naczynia takie pełniły w obrzędach sepulkralnych Zachodnich Bałtów funkcję przystawek (niem. Beigefäss), które w grobach ciałopalnych ustawiane były obok glinianych urn, jako naczynia towarzyszące. Najczęściej umieszczano w nich żywność na „ostatnią drogę” zmarłego. Dzięki właściwej postawie odkrywcy z Biskupca uściślona została lokalizacja nekropoli, którą przed 147 laty odkrył ksiądz Neuwald.
/mjh/
Świętnik (dawniej Heiligenfelde) to mała wioska położona 4 km na południowy wschód od Lidzbarka Warmińskiego. W 1868 r. proboszcz z pobliskich Krekol Alfred Neuwald badał tu zniszczony kurhan z IV-III w. przed Chrystusem oraz nekropolę ciałopalną z III-IV w. naszej ery, które zlokalizowano ok. 1 km na południe od wsi, przy prawym brzegu rzeki Symsarny. Zabytki z tych badań zaginęły w ostatnich dniach II wojny światowej. Skąd zatem w zbiorach MWiM w Olsztynie znajduje się datowane na III-IV w. po Chrystusie bardzo ładnie zdobione gliniane flaszowate o smukłej, wydłużonej szyjce, które pełniło funkcję tzw. przystawki grobowej?
Otóż odkryte ono zostało przypadkowo, podczas prac ziemnych w roku 2004
przez pana Sylwestra Łukasiaka z Biskupca, a za pośrednictwem firmy Archeo-Adam ofiarowane zostało olsztyńskiemu muzeum. Naczynia takie pełniły w obrzędach sepulkralnych Zachodnich Bałtów funkcję przystawek (niem. Beigefäss), które w grobach ciałopalnych ustawiane były obok glinianych urn, jako naczynia towarzyszące. Najczęściej umieszczano w nich żywność na „ostatnią drogę” zmarłego. Dzięki właściwej postawie odkrywcy z Biskupca uściślona została lokalizacja nekropoli, którą przed 147 laty odkrył ksiądz Neuwald.
/mjh/