Pan Andrzej Hulanicki po swej żonie Barbarze Hulanickiej (1924-2012) przekazał 43 zeszyty zawierające kronikę jej życia z lat 1962-2000. Bruliony zostały na prośbę rodziny zabezpieczone i zaplombowane. Dopiero po dwudziestu latach będzie można zapoznać się z ich zawartością. Barbara Hulanicka znana była głównie ze swojej pasji tkania gobelinów i dywanów wzorowanych na motywach mazurskich. W Barczewie stworzyła Centrum Tkactwa Warmii i Mazur, gdzie uczyła tej trudnej sztuki.
Prezentujemy wiersze z lat 1940-1943, wtedy jeszcze młodziutkiej Basi Sierakowskiej. W jednym z notatników pod datą 11.04.1995 r. czytamy: „Nie nadążam pisać, a potem zapominam, co się działo, a co zresztą czy to ważne? Te moje notatki chyba tylko po to, aby kiedy już będę „babką fotelową” (oby się to nie wydarzyło) usiąść spokojnie (też nie wiadomo czy kiedyś będzie czas na to!) i powspominać jak przechodziło życie właśnie z dnia na dzień”.