Wspólny cykl Muzeum Warmii i Mazur oraz "Gazety Olsztyńskiej", w którym prezentujemy interesujące zabytki.
Starą tradycją katolickich domów było zawieszanie kropielniczki z wodą święconą przy drzwiach wejściowych, podobnie jak w świątyni. Zwyczaj ten pomagał domownikom i gościom żyć prawdą, że rodzina to domowy Kościół.
Wchodząc do mieszkania należało zanurzyć palce w wodzie, przeżegnać się i powiedzieć "Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus" lub "Pokój temu domowi". Starsze kropielniczki odlewane z metalu, były chromowane lub niklowane. Dzisiejszy obiekt wykonany jest z porcelany. W górnej części widoczna jest plakietka ze stylizowanym krzyżykiem. Poniżej znajduje się postać anioła z rozłożonymi rękoma, w których trzyma wstęgę z napisem "gloria" . Dół tworzy półkolisty pojemniczek na wodę święconą zakończony u dołu ornamentem w postaci liścia akantu. Kropielniczka pochodzi ze Stanclewa , datowana jest na początek XX wieku.
Wchodząc do mieszkania należało zanurzyć palce w wodzie, przeżegnać się i powiedzieć "Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus" lub "Pokój temu domowi". Starsze kropielniczki odlewane z metalu, były chromowane lub niklowane. Dzisiejszy obiekt wykonany jest z porcelany. W górnej części widoczna jest plakietka ze stylizowanym krzyżykiem. Poniżej znajduje się postać anioła z rozłożonymi rękoma, w których trzyma wstęgę z napisem "gloria" . Dół tworzy półkolisty pojemniczek na wodę święconą zakończony u dołu ornamentem w postaci liścia akantu. Kropielniczka pochodzi ze Stanclewa , datowana jest na początek XX wieku.