Muzeum Warmii i Mazur w "Gazecie Olsztyńskiej" - 2008

2011-02-09 00:00:00

 

Cztery lata temu odwiedziła Muzeum Warmii i Mazur Halina Donimirska – Szyrmerowa. Złożyła do zbiorów „Dziennik lekcyjny kursu oświaty dorosłych na rok szkolny 1945/46”.Był to Kurs Repolonizacyjny rozpoczęty 1 lipca 1945 roku. Grono nauczycielskie składało się z czterech osób, wśród nich nauczycielką języka polskiego i wychowawczynią była Halina Donimirska. W kursie uczestniczyło 20 dorosłych uczniów. Dziennik lekcyjny to cenna pamiątka historyczna świadcząca o wydarzeniach powojennych, w których Halina Donimirska – Szyrmerowa brała czynny udział, dziś już nie ma jej w gronie żyjących.
Dla Urszulki… i Ewy
Początek listopada… spadające liście, siąpiący deszcz, narastający chłód, a przede wszystkim pamięć o Tych, którzy odeszli. Wydaje się, że ten czas to okres smutku i tęsknoty. Nieprawda; to czas miłości i pamięci, bo to właśnie miłość pcha nas co roku na groby bliskich, by zapalić światło – symbol pamięci. Pierwszy listopada przebrzmiewa też piękną literaturą… słychać „Dziady” Mickiewicza, poezje Baczyńskiego, ale najgłośniej krzyczą „Treny” Kochanowskiego – płacz ojca za utraconą córką, a może najpiękniejsze słowa dla ukochanego dziecka. Dlatego w „Muzeum w Gazecie” prezentujemy wydanie Trenów Jana Kochanowskiego wydane w Księgarni Luksemburskiej w Paryżu w roku 1867. Niech te słowa będą dowodem naszej pamięci i wiary w ponowne spotkanie:
„Tam cię ujrzę, da Pan Bóg; a ty więc z drogiemi
Rzuć się ojcu na szyję rączętami swemi”.
Księgozbiór Toeppena
Książka jest dobrem samym w sobie – nośnikiem wiedzy i kanałem wymiany informacji. Jednak książka jest także źródłem historycznym żyjącym własnym życiem. Dziś prezentujemy rocznik czasopisma Acta Borussica Ecclesiastica, Civilia, Literaria… z roku 1730. Ten osiemnastowieczny - bardzo cenny druk - w roku 1824 został wystawiony na aukcji i sprzedany. W ten sposób znalazł się w bibliotece znakomitego historyka Maksa P. Toeppena. Nowy właściciel potwierdził to własnoręcznym wpisem własnościowym. Zapewne tom ten posłużył jako materiał źródłowy wykorzystany w pisaniu tak ich prac jak Historia Mazur, czy Wierzenia Mazurskie. Cóż może być ciekawszego dla miłośnika książki niż mieć w ręku egzemplarz wyjątkowo cenny jako druk, ale będący także fragmentem księgozbioru największego historyka regionalisty.
 
Rok 2008 to czas szczególnych rocznic… 25 lat temu, jako symbol przemian społeczno-politycznych, Lech Wałęsa otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla. Ale polska droga do tej nagrody rozpoczęła się równo 30 lat temu, gdy 16 października 1978 roku na Stolicę Piotrową został wezwany „z dalekiego kraju” Karol Wojtyła – Jan Paweł II. Polski Papież nie zamknął się jednak za Spiżową Bramą, ale ruszył po całym świecie niosąc dobrą nowinę i nadzieję na zmiany. Jego słowa: „Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi… tej ziemi”, czy „Nie ma wolności bez solidarności…ale nie ma solidarności bez miłości” porywały narody dając im siłę i odwagę do walki z „cywilizacją zła”. Dlatego u progu kolejnych Dni Papieskich w cyklu „Muzeum w Gazecie” prezentujemy okładkę książki drugiego obiegu „Volo Papale”, w której Tadeusz Nowakowski opisał działalność „Pielgrzyma Pokoju”. Niech ta okładka przypomni nam Wielkiego Polaka, który słowem i wiarą zmienił świat, a nadludzki wysiłek Jego pielgrzymowania niech nie pozwoli nam zniweczyć tego wielkiego daru jakim jest wolność.
Opłatek z Gazetą Olsztyńską
Jednym z najpiękniejszych i typowo polskich zwyczajów wigilijnych jest łamanie się opłatkiem. W ten szczególny dzień z kawałkiem białego chleba w rękach i dygocącym sercem spotykamy się z najbliższymi by podziękować im za wszystko… a często także wybaczyć winy lub prosić o przebaczenie. Dlatego też w „Muzeum w Gazecie” prezentujemy numer Gazety Olsztyńskiej z 24 grudnia 1938 roku. Równo siedemdziesiąt lat temu Redakcja życzyła wszystkiego dobrego przez symboliczny gest łamanego wspólnie chleba. Natomiast pracownicy Muzeum i Gazety Olsztyńskiej życząc ciepłych i pełnych nadziei świąt wesprą się słowami Cypriana Kamila Norwida:
Jest w moim Kraju zwyczaj, że w dzień wigilijny,
Przy wzejściu pierwszej gwiazdy wieczornej na niebie,
Ludzie gniazda wspólnego łamią chleb biblijny,
Najtkliwsze przekazując uczucia w tym chlebie.
 
Obecnie przeżywamy czas adwentu, który to termin z łac. oznacza oczekiwanie, nadejście. Jest więc to czas radosnego oczekiwania na przyjście Jezusa. Adwent rozpoczyna nowy rok kościelny i obejmuje 4 kolejne niedziele. Jego początek przypada między 27 listopada a 3 grudnia, kończy się w dzień Bożego Narodzenia. W pierwszych wiekach chrześcijaństwa adwent trwał tylko dwa tygodnie, ale za pontyfikatu papieża św. Grzegorza Wielkiego, okres ten wydłużono do czterech tygodni. Wymownym symbolem Adwentu jest wieniec, który stał się częstym motywem kartek świątecznych. Zwyczaj przygotowywania wieńca adwentowego przywędrował do Polski z Niemiec. Do jego wykonania potrzebne są gałązki trwałych, szlachetnych drzew iglastych (świerk srebrzysty, jodła pospolita lub sosna zwyczajna). Druciane koło oplata się gałązkami, a następnie umieszcza w nim cztery świece, które odmierzać będą cztery niedziele adwentowe. W pierwszą niedzielę zapalamy jedną świecę, w drugą dwie, w trzecią trzy, a w czwartą cztery. Światło świec według symboliki wskazuje drogę, rozprasza ciemności, usuwa lęk i stwarza poczucie bezpieczeństwa i wspólnoty. Światło jest znakiem obecności Chrystusa „Światłości Świata”. Zielone gałązki są symbolem nadziei, zwyciężającej śmierć. Pragnąc przypomnieć Państwu o tym pięknym zwyczaju Muzeum Warmii i Mazur prezentuje dzisiaj pocztówkę z motywem wieńca adwentowego z 1930 roku zaadresowaną do Romy Bizutówny z Białegostoku.
Józef Piłsudski  - Wódz i Żołnierz, uwielbiany przez swoich żołnierzy i bezustannie krytykowany przez opozycję stał się symbolem niepodległej Polski. Fascynował swoją osobowością wielu twórców. Urokiem osobistym i kulturą oczarowywał swoich rozmówców. Obdarzony wielkim darem zjednywania sobie oponentów. Józefa Piłsudskiego często określa się mianem głównego architekta odbudowującego się po 123 latach niewoli państwa polskiego. Jego legenda narodziła się na długo przed późniejszym objęciem stanowisk dowódczych. Dużej części społeczeństwa był znany jako konspirator, zesłaniec syberyjski, bojowiec PPS, twórca oddziałów paramilitarnych w Galicji i wreszcie Legionów, w których bronił sprawy polskiej. W odbiorze społecznym był niekwestionowanym spadkobiercą i kontynuatorem tradycji walk niepodległościowych, sięgających jeszcze czasów insurekcji kościuszkowskiej. Na zdjęciu Marszałek Józef Piłsudski w czasie wypoczynku w swoich ukochanych Druskiennikach.
Widokówka z początku XX–wieku przedstawiająca mieszkanie prezydenta rejencji olsztyńskiej. Mieściło się ono w miejscu obecnych sal wystawowych na parterze w części barokowej olsztyńskiego zamku. Do dzisiaj zachowały się krzesła, z których korzystali ówcześni urzędnicy. Wnętrze sfotografowano tuż po generalnym remoncie zamku, jaki miał miejsce w latach 1901 – 1911. Zmieniono wówczas m.in. poziom podłóg, na krużganku wprawiono futryny okienne, ścianę działową między izbą administratorów a refektarzem przedzielono szeroką arkadą, łącząc obie sale. Refektarz ponownie oddzielono od kaplicy, a w nowej ścianie wykonano dwoje drzwi przejściowych. Zmieniono dawny układ pomieszczeń w skrzydle barokowym, a między skrzydłem północnym a barokowym dobudowano budynek łącznikowy. Na dziedzińcu z kolei wybudowano krytą klatkę schodową prowadzącą na krużganek.
Napieśnik kirasjera Albrechta
Prezentowany naplecznik, jest jednym z elementów kirysa kirasjerów wykonanego w Prusach w poł. XIX w. z blachy stalowej nitowanej mosiężnymi guzami z oryginalną płócienną podszewką. Wyjątkowość tego obiektu polega na tym, że na płóciennej podszewce gotyckimi literami wypisane jest imię żołnierza, który go używał: Kirassier Albrecht. Dzięki temu obiekt ten przestaje być anonimowy, jest pamiątką po kimś konkretnym.
Olsztyńska widokówka pochodząca z końca lat 20-tych XX-wieku. Na pierwszym planie niemiecki pomnik plebiscytowy w parku Jakubowym. Pomnik wybudowano w ósmą rocznicę przegranego przez Polaków plebiscytu dotyczącego państwowej przynależności Warmii i Mazur. Inicjatorem postawienia pomnika był Anton Funk, a wykonała go firma „Waihs und Freitag” z Królewca. Monument, w atmosferze wielkiego festynu, poświęcono w dniu 8 lipca 1928 r. Składał się z jedenastu filarów, na których znajdowały się herby miast plebiscytowych - Olsztyna, Biskupca, Giżycka, Ełku, Pisza, Nidzicy, Szczytna, Ostródy, Mrągowa i Olecka. Herb Olsztyna znajdował się na dwóch filarach, ponieważ plebiscyt dotyczył zarówno Olsztyna - miasta, jak i powiatu. U góry filary łączył pierścień, na którym znajdował się napis: „11 lipca 1920 roku głosowało 363 tys. za Niemcami, 7980 za Polską. Należymy do Niemiec”. Tuż po drugiej wojnie światowej pomnik został zburzony, a w jego miejscu urządzono skwer. W 1972 r. zbudowano tu pomnik poświęcony „Bohaterom Walki o Wyzwolenie Narodowe i Społeczne Warmii i Mazur.
 
 
Olsztyńska widokówka pochodząca z końca lat 20-tych XX-wieku. Na pierwszym planie niemiecki pomnik plebiscytowy w parku Jakubowym. Pomnik wybudowano w ósmą rocznicę przegranego przez Polaków plebiscytu dotyczącego państwowej przynależności Warmii i Mazur. Inicjatorem postawienia pomnika był Anton Funk, a wykonała go firma „Waihs und Freitag” z Królewca. Monument, w atmosferze wielkiego festynu, poświęcono w dniu 8 lipca 1928 r. Składał się z jedenastu filarów, na których znajdowały się herby miast plebiscytowych - Olsztyna, Biskupca, Giżycka, Ełku, Pisza, Nidzicy, Szczytna, Ostródy, Mrągowa i Olecka. Herb Olsztyna znajdował się na dwóch filarach, ponieważ plebiscyt dotyczył zarówno Olsztyna - miasta, jak i powiatu. U góry filary łączył pierścień, na którym znajdował się napis: „11 lipca 1920 roku głosowało 363 tys. za Niemcami, 7980 za Polską. Należymy do Niemiec”. Tuż po drugiej wojnie światowej pomnik został zburzony, a w jego miejscu urządzono skwer. W 1972 r. zbudowano tu pomnik poświęcony „Bohaterom Walki o Wyzwolenie Narodowe i Społeczne Warmii i Mazur.
Wakacje to czas na zasłużony odpoczynek, czas na podróże, spotkania, wędrówki. Dla dzieci i młodzieży to czas spędzony poza szkołą, często na obozach czy koloniach. Zapewnienie naszym dzieciom dobrego wypoczynku na kolonii to nie tylko organizacja dobrej zabawy, to również odpowiednia ochrona ich zdrowia i życia, dlatego bardzo ważne jest dokładne wypełnienie kolonijnej karty zdrowia młodych podróżników. Dzisiaj przedstawiamy kolonijną kartę zdrowia Urszuli Barwińskiej z 1949 r. Zawiera ona dane personalne dziecka, dane dotyczące opiekunów, warunków mieszkalnych i stanu jego zdrowia oraz skierowanie na odpowiednią kolonię. Formularz został wypełniony odręcznie. Na karcie znajduje się pieczątka Publicznej Szkoły Powszechnej w Tomaszowie w pow. Olsztyńskim oraz pieczątka i podpis lekarza dr. K. Letkiego. Niedawno druki kolonijnych kart zdrowia zostały zmienione i stały się przez to znacznie bardziej pomocne dla wychowawców kolonijnych. Wypełnia je zarówno szkoła, jak i rodzice. Obecnie karta zawiera informacje o zachowaniu, zainteresowaniach i uspołecznieniu dziecka. Ważne są także informacje o środowisku dziecka, o jego sytuacji rodzinnej i stanie zdrowia. 
Piłsudski
Jedną z wielkich postaci historii Polski pozostaje Józef Piłsudski – Marszałek Polski i Wódz Narodu. Dla piłsudczyków maj i lipiec to miesiące wyjątkowe… 12 maja przypadała 73 rocznica śmierci Marszałka, zaś 4 lipca obchodzić będziemy 141 rocznicę Jego urodzin. Z tej okazji w cyklu „Muzeum w Gazecie” prezentujemy egzemplarz tygodnika „AS” 19 maja 1935 roku poświęcony Wodzowi Narodu. Dla wielu naszych dziadków Piłsudski był symbolem odradzającej się Ojczyzny, dla rodziców przykładem patrioty… kim jest dla nas? By znaleźć odpowiedź na to pytanie zapraszamy do Muzeum Warmii i Mazur na wystawę „Józef Piłsudski - Marszałkowi z hołdzie” okazję do poznania tej interesującej postaci będziemy mieli tylko do końca czerwca od wtorku do niedzieli w godzinach 9-17.
 
Ładownica na naboje
Ładownica to torebka na naboje do broni palnej, która w różnych czasach i krajach miała różne kształty. Ta prezentowana, to ładownica albańska z końca XIX w. Pudełko na naboje wykonane jest ze skóry bardzo grubej, szytej ręcznie. Całość okuta została aluminiowymi nitami tworzącymi ornament. W zbiorze Rzemiosła Artystycznego odnajdziemy wiele ładownic i prochownic. Wśród nich typowa ładownica polska już prezentowana w tym cyklu.
Piwosz
Słowo „piwosz” kojarzy się z tęgim mężczyzną, który sportem zajmuje się wyłącznie dzięki pilotowi zmieniającemu telewizyjne kanały. Jednak dzięki uprzejmości pana Ryszarda Wieliczko – długoletniego Dyrektora Browaru w Olsztynie - słowo to nabrało nowego wydźwięku. Otóż okazało się, że „PIWOSZ” to także nazwa ogniska Towarzystwa Krzewienia Kultury Fizycznej działającego przy olsztyńskim browarze. Klub – mimo niesportowej nazwy – umożliwiał młodym ludziom uprawianie sportu i spędzanie wolnego czasu.
Dziś gdy teren po browarze przypomina wielkie gruzowisko, a boisko służy za skład złomu, tylko prezentowana Kronika „Piwosza” przypomina lata świetności tak browaru, jak Klubu Sportowego.
Kordelas myśliwski
Ten piękny okaz broni krótkiej myśliwskiej przypominający długi nóż lub tasak służył do dobijania dzika. Wykonano go w końcu XIX w z mosiądzu, rodu, drewna i stali. Kordelasy znane były już w XVIII wieku i używane były w formacjach wojskowych. Ten prezentowany dziś jest jednym z wielu okazów broni myśliwskiej białej znajdującej się w zbiorach Muzeum Warmii i Mazur. Uwagę widza przyciąga niewątpliwie odlewana w mosiądzu dynamiczna scena walki dzika z psem.
Topór perski paradny
Prezentowany dziś topór perski z podwójnym ostrzem w kształcie półksiężyca z okszą o powierzchni ozdobionej ornamentem trawionym o motywach wschodnich wykonany jest z mosiądzu w poł. XIX w. Początkowo topory takie używane były w boju, oraz do celów paradnych przez derwiszów. Ponieważ cieszyły się zainteresowaniem zaczęto produkować je masowo w XIX wieku w celach pamiątkarskich. Zamiast kosztownej techniki zdobienia, jak to miało miejsce w wiekach wcześniejszych, zastosowano tańszą technikę trawienia ornamentu. Taki właśnie charakter ma prezentowany dziś topór paradny.
Ekscytacja bibliotekarza
Praca bibliotekarza opracowującego stare druki może wydawać się nudna. Jest jednak zupełnie inaczej, bowiem każda książka – niczym człowiek - żyje własnym życiem i posiada własne tajemnice. Jedną z takich tajemnic kryje w sobie XVII-wieczy druk pod tytułem: „Kurtzer und Einfeltiger vom dem Vogelstellen…”. Otóż kilka z licznych ilustracji tej pracy zostało w tajemniczy sposób zaklejonych innymi drzeworytami. Co jest pod spodem na razie nie wiadomo – żeby odkleić wierzchnie ilustracje i odkryć te pierwotne potrzebna jest interwencja konserwatorska.
Flora prussica
Pierwsze wiosenne dni – pełne słońca i błękitnego nieba - sprawiły
mieszkańcom Olsztyna wiele radości. Nadchodząca wiosna powoduje, że młodzi zakochują się, „młodzi duchem” raźniej kroczą do codziennych obowiązków, a zamiłowani działkowcy znów będą mogli wypełnić autobusy MPK wiodące na Wójtową Rolę, czy inne ogrody działkowe. Jeżeli ktoś już planuje sezon w swym „tajemniczym ogrodzie” polecamy uprawy ekologiczne. Najlepszą wskazówką będzie druk z roku 1703 - praca Johanna Loeseliusa, Flora Prussica sive Plante in Regno Prussiae… prezentująca bogactwo świata roślin w naszym regionie. Ekologia gwarantowana, skąd osiemnastowieczny mieszkaniec Królewca miał znać nawozy sztuczne.
Szpada pruska
Szpada to broń biała, delikatna, prosta w budowie jednak niezwykle groźna. Popularna zwłaszcza w XVIII wieku. Używano jej w celach obronnych,  bywała też dodatkiem do stroju codziennego. Prezentowana dziś szpada powstała w  połowie XVIII wieku w wytwórni „GB” działającej za czasów panowania Fryderyka II. Inicjały królewskie umieszczono w polu tarczy, na piersi orła. Ten piękny okaz broni białej prezentujemy w komplecie ze skórzaną pochwą.
Hełm kirasjerski
Hełmy były tym elementem uzbrojenia ochronnego żołnierza, które przetrwały najdłużej w formie niezmienionej. Wśród wielu odmian hełmów znajdujących się w muzealnym zbiorze takich jak; łebki, szturmaki, przyłbice, moriony, znajdują się podobne do prezentowanego hełmy będące na wyposażeniu żołnierzy pruskich z XIX i pocz. XX wieku. Pokazywany dziś hełm kirasjerski należał do oficera i służył raczej do celów paradnych. Wykonany z niklowanej blachy kutej z mosiężnymi elementami zachwycą swoją urodą. Obiekt po konserwacji.
Jatagan arabski
Jatagan, to nazwa broni jednosiecznej typowej dla krajów arabskich, a w szczególności Turcji. Ich rękojeści mają charakterystyczna cechę, dwa mosiężne lub srebrne języki otulające głownię. Okładziny jataganów bywają także z kości słoniowej bądź rogu, pochwy natomiast drewniane pokryte skórą.
W muzealnych zbiorach białej broni odnajdziemy wiele okazów broni wschodniej wysokiej klasy artystycznej. Prezentowany jatagan powstał w XVII wieku. Wykonany jest z mosiądzu i żelaza. Posiada piękną trawioną dekorację i napis w języku staroarabskim, w wolnym tłumaczeniu brzmiący: Allach. Bóg dał nie dla ataku tylko dla własnej obrony.
Urocza kapliczka?
Ta kapliczka stała niegdyś przy drodze. Wykonana została z kutego i polichromowanego żelaza.
Przydrożne kapliczki to cecha charakterystyczna naszego regionu. Ta jest o tyle ciekawa, że jest przenośna. Jej ozdobą są kartusz w zwieńczeniu z blachy wycinanej i trybowanej i przedstawieniem aniołków w otoczeniu wici roślinnej. Powstała w XVIII wieku. Brak figurki świętego oraz szybki zarówno przedniej jak i tylnej. Znak zapytania przy tytule sugeruje, że obiekt mógł też spełniać inną rolę np. relikwiarza.
Niezwykła kłódka.
Kłódki różnego rodzaju i rozmiaru służące do wszelkiego rodzaju zamknięcia  należały do podstawowych wyrobów ślusarskich. Był to produkt ogólnie dostępny i przeznaczony dla szerokiego grona odbiorców.Typowe dla przełomu XVI/XVII wiek były kłódki trójkątne, podobnie jak ta prezentowana dziś. Wytwarzane były w rozmiarach od 5 do 30 cm oraz dochodzące do 4 kg wagi tzw. kłódki magazynowe. Te solidnie wykonane kłódki jeszcze dziś nadają się do użytku. Prezentowana  powstała w warsztacie śląskim i jest jedną z wielu ciekawych kłódek znajdujących się w zbiorze Rzemiosła Artystycznego Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie.
Bilecik okolicznościowy „Z powinszowaniem Nowego Roku!” przesłany przez rodzinę Romanowskich z Wilna do państwa Biżutów z Białegostoku, 30 grudnia 1930 r. Bilecik wizytowy jest kartką z wyrytym imieniem i nazwiskiem, niekiedy także tytułem i herbem osoby prywatnej, którą na dowód złożonej wizyty, jeżeli się gospodarza nie zastało, zwykle z zagiętym rożkiem, zostawiało na ręce domowników. Rozsyłanie podobnych biletów zastępowało również osobiste powinszowanie Nowego Roku lub imienin, jak również pożegnanie w razie wyjazdu i inne tego typu grzeczności konwencjonalne. Z czasem bileciki zaczęły przybierać rozmaite kształty i oprawy plastyczne.
CHOINKA
Dziś nie wyobrażamy sobie świąt Bożego Narodzenia bez pięknie przystrojonej choinki. Jednak tradycja stawiania w domu świątecznego drzewka jest bardzo młoda. Pojawiła się w krajach kręgu kultury niemieckiej w pierwszej połowie XIX wieku i adaptowała się bardzo powoli. Powszechnie choinki zaczęto stawiać w domach dopiero w XX wieku. Dlatego nie powinien dziwić fakt, że w prezentowanym Kalendarzu „Pruskiego Przyjaciela Ludu” na rok 1913 zachęcano ludzi do gromadzenia się w świąteczne wieczory przy przystrojonym iglaku.
 
W końcu roku nasz wzrok częściej kieruje się ku kartkom z kalendarza. Często też odwiedzamy księgarnie by zakupić kalendarz na rok przyszły. W odwiecznym rytmie biegu czasu kalendarz jest naszym niemym towarzyszem. Najczęściej pozbywamy się go jak tylko minie wyznaczany przezeń czas, jednak gdy zachowamy go będzie świadkiem wielu wydarzeń.
Dziś prezentujemy kalendarz ścienny na rok 1935 dodawany do „Kalendarza Mazurskiego”, który dla Mazurów był nie tylko miarą czasu, ale także swoistym przewodnikiem po roku gospodarski i obrzędowym.


Kalendarium

« poniedziałek, 20 maja 2024 »
Pn Wt Śr Czw Pt So N
  12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031  
Zobacz pełne kalendarium »

Samorzad Wojewodztwa

Poznaj lepiej nasz region:

facebook youtube

poniedziałek 20 Maja
  • Mikołaj Kopernik – Gra
  • Stowarzyszenie Miłośników Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie
  • Konserwacja i restauracja XIV-wiecznego zamku w Lidzbarku Warmińskim – perły architektury gotyckiej w Polsce – III etap
  • Logo roku Mikołaja Kopernika
  • Oferta najmu sal
  • Katalog on-line biblioteki Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie
  • Centrum Spotkań Europejskich
  • Strona projektu: