W olsztyńskim zamku, pochodzącym z połowy XIV wieku, znajduje się niezwykła pamiątka po Mikołaju Koperniku. Jest to tablica astronomiczna służąca do przedstawienia pozornego ruchu słońca w dniach bliskich równonocy wiosennej i jesiennej.
W olsztyńskim zamku znajduje się niezwykła pamiątka po Mikołaju Koperniku. Jest to tablica astronomiczna służąca do przedstawienia pozornego ruchu słońca w dniach bliskich równonocy wiosennej i jesiennej połączona ze swoistą formą zegara słonecznego.
Mikołaj Kopernik wykonał tablicę podczas swojego pobytu na zamku, kiedy sprawował urząd administratora dóbr kapitulnych (1516-1521). Tablica ma wymiary 705x140 cm i została wykreślona na pokrytej tynkiem ścianie krużganka skrzydła północnego, tuż nad wejściem do komnaty, w której mieszkał administrator. Do dziś zachowały się duże fragmenty tego wyjątkowego zabytku.
Narzędzie to jest wynikiem obliczeń i analizy przestrzeni olsztyńskiego zamku. Jego dolną granicę wyznacza cień kalenicy skrzydła południowego zamku, górną sufit (choć można snuć domysły, że linie były kreślone także tam). Krańce tablicy wyznaczone są przez możliwości operowania słońca i wysokości murów kurtynowych zamku. Ostatnie badania pozwalają sądzić, że także linie zostały wyliczone i naniesione na tynk przed rozpoczęciem pomiarów.
Działanie tablicy polega na tym, że 15 linii oddaje obraz refleksji pozornego ruchu słońca – w pięciodniowych odstępach – w okresach bezpośredniej bliskości równonocy. 14 linii – 9 przed i 5 po równonocy – oznaczonych kolorem czerwonym ma postać hiperboli. Linia 10 zaznaczona kolorem niebieskim oznacza równonoc i jest prostą. Przyjmuje się, że zachowane na tej linii litery układały się w kapitalikowy napis „EAQUINOCTIUM”.
Znajdujące się na tablicy linie czarne są pozostałością dziennego zegara słonecznego.
Niestety znaczne ubytki w przestrzeni tablicy, słaby stan zachowania jej oznaczeń i wielokrotne przemalowywanie, powodują, że kryje jeszcze wiele tajemnic i nadal fascynuje badaczy.
Paweł Błażewicz
W latach 2006-2008 przeprowadzono interdyscyplinarne badania tablicy, dzięki którym będzie możliwe podjęcie prac konserwatorskich. Badania sfinansowało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Narodowe Centrum Kultury, Samorząd Województwa Warmińsko-Mazurskiego oraz Muzeum Warmii i Mazur.
Mikołaj Kopernik wykonał tablicę podczas swojego pobytu na zamku, kiedy sprawował urząd administratora dóbr kapitulnych (1516-1521). Tablica ma wymiary 705x140 cm i została wykreślona na pokrytej tynkiem ścianie krużganka skrzydła północnego, tuż nad wejściem do komnaty, w której mieszkał administrator. Do dziś zachowały się duże fragmenty tego wyjątkowego zabytku.
Narzędzie to jest wynikiem obliczeń i analizy przestrzeni olsztyńskiego zamku. Jego dolną granicę wyznacza cień kalenicy skrzydła południowego zamku, górną sufit (choć można snuć domysły, że linie były kreślone także tam). Krańce tablicy wyznaczone są przez możliwości operowania słońca i wysokości murów kurtynowych zamku. Ostatnie badania pozwalają sądzić, że także linie zostały wyliczone i naniesione na tynk przed rozpoczęciem pomiarów.
Działanie tablicy polega na tym, że 15 linii oddaje obraz refleksji pozornego ruchu słońca – w pięciodniowych odstępach – w okresach bezpośredniej bliskości równonocy. 14 linii – 9 przed i 5 po równonocy – oznaczonych kolorem czerwonym ma postać hiperboli. Linia 10 zaznaczona kolorem niebieskim oznacza równonoc i jest prostą. Przyjmuje się, że zachowane na tej linii litery układały się w kapitalikowy napis „EAQUINOCTIUM”.
Znajdujące się na tablicy linie czarne są pozostałością dziennego zegara słonecznego.
Niestety znaczne ubytki w przestrzeni tablicy, słaby stan zachowania jej oznaczeń i wielokrotne przemalowywanie, powodują, że kryje jeszcze wiele tajemnic i nadal fascynuje badaczy.
Paweł Błażewicz
W latach 2006-2008 przeprowadzono interdyscyplinarne badania tablicy, dzięki którym będzie możliwe podjęcie prac konserwatorskich. Badania sfinansowało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Narodowe Centrum Kultury, Samorząd Województwa Warmińsko-Mazurskiego oraz Muzeum Warmii i Mazur.