Norymberska misa chrzcielna z pocz. XVI wieku - mgr Małgorzata Okulicz. Koncert kameralny - zespół „Pro Musica Antiqua”.
Produkcją mis mosiężnych zajmowały się różne ośrodki, chociaż nie wszystkie w tym samym czasie. Najwcześniejsze, bo około połowy XIII wieku powstały na terenach nadmozańskich - w Dinant i Bouvignes. W obu miastach cechy kowali mosiądzu były uprzywilejowane, a wyroby ich zaliczane do bardzo drogich i ekskluzywnych. Drugi ważny obszar produkcji mis mosiężnych to Niemcy, a właściwie Dolna Saksonia. Wybijacze mis pojawili się tu na przełomie XIII i XIV wieku, a głównymi ośrodkami był Brunszwik i Lubeka. Stosunkowo późno rzemiosło to rozwinęło się w Norymberdze, ale to Norymberga pod koniec XV stulecia wiodła prym w produkcji dekorowanych mis mosiężnych. Wysoka jakość techniczna i duże walory artystyczne wpłynęły na ogromne zapotrzebowanie na rynku europejskim na te wyroby. Dodatkowo rajcy miejscy Norymbergi dbając o interesy swojego miasta utworzyli urząd Beckenschlägerów-wybijaczy mis, a tym samym rzemiosło to stało się zastrzeżone, co oznaczało, że mogli je uprawiać jedynie obywatele tego miasta, a ponad to został wprowadzony zakaz wędrówek rzemieślniczych. Aby sprostać zapotrzebowaniu na swoje wyroby w cechach „wybijaczy mis” wprowadzono system nakładczy. Jako nakładcy pracowali tzw. partacze, czyli rzemieślnicy posiadający tę samą biegłość w rzemiośle, co mistrzowie, ale na tyle biedni, że nie byli w stanie ponieść bardzo wysokich opłat za otrzymanie prawa mistrzowskiego. Produkcja Beckenschlägerów przeznaczona była głównie na eksport. Kupcy norymberscy byli bardzo mobilni, rozprowadzali misy po najodleglejszych miejscach Europy, sięgając nawet Azji. O ogromnej produkcji mis mosiężnych i znakomitej ich dystrybucji, świadczy choćby ilość tych obiektów zachowana do dziś w polskich muzeach, kościołach, prywatnych kolekcjach. Jest ich ponad 200. To tym bardziej zaskakujące, że po 1600 roku nastąpił całkowity zanik tego rzemiosła w Norymberdze, a według źródeł sprawdzonych przez badaczy tego zagadnienia, w 1618 roku nikt się go już nie uczył. Mimo tak dużej liczby zachowanych zabytków - w Europie można by się doliczyć kilku tysięcy - ciągle, tzn. od XIX wieku, naukowcy stawiają pytania, na które do końca nie udaje się odpowiedzieć: jakie było pierwotne przeznaczenie dekorowanych mis mosiężnych, co oznaczają zagadkowe, sztancowane na nich napisy wykonane nieodczytanymi do dziś literami?W zbiorach naszego Muzeum znajduje się pięć mis mosiężnych z kutą, sztancowaną, repusowaną i cyzelowaną dekoracją, wiązanych z ośrodkiem norymberskim. Trafiły one do zbiorów w pierwszych latach powojennych, być może z dworów, pałaców, kościołów. Tematem spotkania będzie mosiężna misa ze sceną Grzechu Pierworodnego - znakomity przykład jakości technicznej i artystycznej rzemiosła norymberskich „wybijaczy mis” - kryjąca zagadki, do których poznania możemy się zbliżyć, ale to nie znaczy, że rozwiązać.
21 listopada 2004 r. - zamek olsztyński.
21 listopada 2004 r. - zamek olsztyński.