W tym roku mija pięćdziesiąta rocznica ukazania się pierwszego tomu z serii przygód Pana Samochodzika oraz dwudziesta rocznica śmierci twórcy tej kultowej postaci, czyli Zbigniewa Nienackiego. Postanowiliśmy przygotować letni cykl poświęcony poszukiwaczowi skarbów, detektywowi i jak sam o sobie mówił, muzealnikowi. Sięgnęliśmy do naszych zasobów by pokazać, że Muzeum stanowi wspaniałe miejsce dla miłośników historii.
Książka pt.: "Pan Samochodzik i Tajemnica Tajemnic" pierwszy raz ukazała się w 1975 roku nakładem "Czytelnika". Tym razem niezmordowany Pan Tomasz wyrusza na rozwiązanie zagadki do czeskiej Pragi i w Bieszczady. Towarzyszy mu dog o imieniu Prot. Każdy właściciel psa czytając opisy walki dwóch żywiołów - starego kawalera i psa - bawił się wyśmienicie. Miłośnicy Zbigniewa Nienackiego wiedzą, że sam autor też miał takiego psa. Tajemnice alchemików i sprawa przemytu ikon z Bieszczad do wiedeńskich antykwariatów przeplatają się ze sobą, głównie za sprawą czarnego charakteru. Dodatkowo w książce przewijjają się fragmenty harcerskiej kroniki obozu wędrownego prowadzonego przez Baśkę, harcerza, który wcześniej występował w "Nowych przygodach" oraz "Zagadkach Fromborka".
Dziś prezentujemy, znaleziony w archiwum po Nienackim, list od Anety z Wieliczki, która opisuje swoje przygody związane ze zdobywaniem kolejnych tomów serii przygód Pana Samochodzika.
W pliku PDF nie pokazujemy fragmentu maszynopisu tylko pamiętnik harcerski. Nie Baśki, a kronikę "5. Obozu Kursu Drużynowych Chorągwi Warszawskiej Mochotawil II, Purda 1958 sierpień". To dar autora zapisków Tomasza Kowalika.
Kronika rozpoczyna się od słów: "Najpierw nie było nic". Potem było budowanie obozu, organizacja latryny. Nagle pojawia się interesujący akapit: "Nasz wkład w poprawienie sytuacji na Warmii będzie niewielki, bo cóż znaczy trzydziestu ludzi myślących inaczej niż wszyscy ci, którzy tak Warmiakom dokuczyli...". To zapis z 1958 roku! Są też opisane momenty wesołe jak chociażby "operacja pomidor" czy "krótkowidz na warcie". Cały urok harcerskiego bytowania, w odręcznych notatkach. Serdecznie zapraszamy do tej fascynującej lektury.
W galerii tradycyjnie okładki książek, list oraz fotograficzne wspomnienie z Bieszczad, ze szczególnymi ukłonami dla tych, którzy mogą tam pojechać jesienią.
sm
Pobierz PDF